49

146 5 1
                                    

Komendant podszedł do mnie .
- Natalia przeczytałaś papiery - zapytał
- tak
- co chcesz z tym zrobić
- szczerze nie wiem
- Natalia jeśli nie chcesz mnie widzieć to zmienię komendę
- nie ,  jest pan wspaniałym komendantem nie miał pan wpływu na to - odpowiedziałam
- dziękuję ale Natalia ty jesteś moją córką
- biologiczną kto inny mnie wychowywał
- Natalia ja chcę to naprawić to nie tak że nie miałem z tobą nigdy kontaktu to jest bardziej skomplikowane
- to znaczy - zapytałam
- twoja mama zostawiła mnie jak miałaś dwa lata nie mogłem cię już nigdy więcej zobaczyć zabrała mi prawa i wyjechała - powiedzał i od razu posmutniał - później już nigdy nie miałem rodziny ani dzieci nie umiałem się pogodzić ze starą ciebie byłaś i jesteś dla mnie ważna - Natalia podeszła bliżej niego
- ja nie wiem co zrobić za dużo się dzieje jak na ten czas ale nie chcę urywać z panem kontaktu chce pana jak najbardziej poznać skoro jest pan moi ojcem
- dziękuję , naprawdę kontakt z tobą jest dla mnie ważny tak samo jak z Igorem i Weroniką
- wiem ale przepraszam muszę już iść Weronika jest w przedszkolu a ja muszę ją odebrać
- dobrze do jutra Natalia - uśmiechnął się i poszedł
- do jutra - poszła do przedszkola

Natalia odprowadziła Igora i Weronikę do Matyldy a sama poszła do Marka . Marek zauważył że z Natalią jest coś nie tak zapytał się jej o to ale nie uzyskał zadowalającej odpowiedzi mówiła coś że ma gorszy dzień nie uwierzył jej . Pytał nadal ale cały czas odpowiedź była taka sama . Był smutny z powodu tego że Natalia nie chce mu powiedzieć co się dzieje . Wziął ją na łóżko i przytulił
- powiesz co się dzieje skarbie
- nic się nie dzieje
- Natalia kochanie powiedz co się dzieje
- Witacki
- zwolnił cię
- nie on jest moim ojcem
Marek po tych słowach zamarł nie spodziewał się takiej odpowiedzi a co dopiero z ust Natali .

Hej . Kto się spodziewał że w że Witacki jest ojcem Natali

policyjna miłość czyli patrol  006Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz