42

166 7 2
                                    

Trochę minęło od rozmowy Marka z Weroniką. Marek zaczął myśląc że Weronika jest do niego podobna bał zapytać się o to Natali jednak odważył się zapytać
M - Natalia
N - co się stało
M - kto jest ojcem Weronika
N - co ci to
M - jestem ojcem Weroniki
N - co cię to interesuje
M - tak czy nie
N - tak Weronika to twoja córka
M - czemu ja o niczym nie wiem
N - zerwałeś ze mną to po co bym miała ci mówić
M - należała mi się prawda
N - to znasz prawdę
M - nie pozwolę ci znów wyjechać
N - czemu
M - chce mieć kontakt z córką
N - ojciec roku się nagle znalazł wyjadę czy chcesz czy nie
M - Natalia proszę
N - nie pójdę już . Złapał ją za rękę - zostaw
M - porozmawiajmy
N - nie zmienię zdania
Natalia poszła po Weronikę lecz jej odpowiedź zdziwiła . Weronika nie chciała iść słyszała ich rozmowę i była na nią zła że jej nie powiedziała
W - czemu nie mówiłaś
N - nie znałaś go
W - ale mogłam znać prawdę
N - wiem przepraszam
W - chce się widywać się z tatą
N - no dobrze nie wyjedziemy
W - dziękuję
N - pójdę już zostańcie sami przyjdę po na później
Wyszła zostawiła ich samych Marek nadal nie wiedział co się stało nie docierało że ma córkę . Nie wiedział co zrobić chciał mieć z nią kontakt ale jednak nie wiedział czy to będzie dobre rozwiązanie i czy wogule Natalia będzie chciała mieć z nim kontakt . Przyszła do niego Weronika chciała się pobawić . Bawił się z nią miał wrażenie że wygląd ma po nim a charakter po Natali zachowywała się podobnie do niej . Po kilku godzinach przyszła Natalia po Weronikę była ciekawa czy Marek ją polubił i odwrotnie.
N - hej młoda
W - mama
N - jestem już . Bierze ją na ręce - jak było
W - fajnie bawił się ze mną w policję
N - fajnie choć idziemy
W - jutro też możemy przyjść
N - zobaczymy
W - dobrze pa Igor
Wyszli czy ta dwójka się jeszcze pogodzi i będzie jak dawniej ?

policyjna miłość czyli patrol  006Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz