Noah

522 10 1
                                    

-Hailie?-Noah prawdopodobnie mnie szukał ponieważ nie znalazł mnie obok siebie w łóżku.
-Jestem na dole!- odpowiedziałam przekrzykując ekspres do kawy.
-Nie krzycz tak Hailie - usłyszałam z Salonu. To Tony jak zwykle w sobotę ma kaca po imprezie. Pewnie właśnie się obudził .
-Oho ,odezwał się. Sam się wczoraj darłeś na cały dom - odpowiedziałam siadając obok niego na kanapie. Chwilę później dołączył do nas Dylan który wrócił z siłowni.
-Jakieś plany na dziś?- zapytał przeglądając instagrama .
-Nie- odpowiedzieliśmy we trójkę z Tonym i Noah który właśnie do nas dołączył.
-Gdzie Shane?- zapytałam patrząc na zegarek.
- Pewnie śpi-odpowiedział mi Tony.
-jest 10 - przypomniałam. -Zaraz ma dentystę.
-To idź go obudź- zaproponował Dylan.
- Okej, idziesz ze mną- odpowiedziałam z uśmiechem.
-Jezus....zawsze ja- Dylan wzdychał gdy wchodziliśmy po schodach.

RODZINA MONETOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz