[3 lata później]"Fajny tata"

133 4 0
                                    

Lissy i Nel siedziały w pokoju.
- Gdzie są dziewczynki? - zapytała mnie Anja.
- U mnie w pokoju - wyjaśniłam.
- U Ciebie w pokoju czy w N A S Z Y M pokoju?- dopytał zadziornie Adrien.
Wywróciłam oczami i poszłam na górę zobaczyć co u dziewczynek. Nel i Lissy miały bardzo mocną relację. Przecież różniły je tylko dwa lata. Drzwi były uchylone.
- Masz fajnego tatę - usłyszałam głos Lissy.- Też chciałabym takiego mieć.
- Mój Tatuś jest bardzo fajny, ale twój przecież też - oznajmiła Nel.
- Ale twój lubi się przytulać. - głos Lindsay posmutniał.
- A twój nie lubi?
- Nie, on w ogóle chyba mnie nie lubi.
- Czemu tak myślisz? - dopytywała .
- No, bo prawie nigdy mnie nie przytula i chyba nigdy nie usłyszałam od niego " Kocham Cię" . A twój mówi Ci to codziennie i często cię przytula i mama też . Twoja mama jest najlepsza ,zazdroszczę Ci. - Lissy posmutniała jeszcze bardziej.
- Jak chcesz to mogę tu zawołać moją mamę i tatę. - zasugerowała Nel.
Zapukałam do ich drzwi.
-  Proszę - zawołały obydwie dziewczynki. Siedziały na łóżku przykryte kocami.
- Co robicie? - zapytałam biorąc obydwie pod boki.
- Rozmawiamy o tym że ja mam fajnego tatę i mamę a Lissy nie - wyjaśniła mi Nel.
- Dlaczego Lissy? - dopytywałam.
- No, bo tata Nel często ją przytula i całuję  i ty też ,a mój tata mnie prawie w ogóle nie przytula.  Tylko wy mnie przytulacie i całujecie.
- Oh Lissy , twój tata bardzo cię kocha tylko...n...nie potrafi tego...o...okazywać - próbowałam jej wytłumaczyć. - Ale musicie wiedzieć że obydwie jesteście przekochane i zawsze możecie przyjść do mnie albo taty Nel i zawsze was przytulimy, nie ważne gdzie i kiedy.
- Mhm- wymamrotały i się do mnie przytuliły.
- Dobrze , to bawcie się dalej a ja idę spowrotem na taras. - oznajmiłam wychodząc.
- Oki.

Wieczorem po wykąpaniu dziewczynek leżeliśmy na łóżku we czwórkę z Adrienem i dziewczynkami. Adrien był już zmęczony , więc przymykał oczy gdy dziewczynki nam opowiadały o tajemniczych elfach.
- Tato! - zawołała Nel sturchając go w bok - Czy ty mnie słuchasz?.
- No słucham przecież.- Adrien podniósł się . Teraz leżał na boku podtrzymując głowę dłonią.
- Tak? To co właśnie mówiłam? - zapytała donośnym głosem.
- Elfy wylądowały na naszym tarasie, ponieważ ich magiczny dywan stracił panowanie?
- Ooo jednak słuchasz.
- No przecież - uśmiechnął się.
- Dobrze dziewczynki idziemy spać. - oznajmiłam .
- Oki - zgodziły się dziewczynki.
Z mojego pokoju można było wejść do pokoju w którym  miały spać dziewczynki.
- Dobranoc - szepnęłam przytulając Nel I przechodząc do Lissy.
- Kocham Cię- szepnął Adrien do Nel.
- Ja Ciebie też - Ucałowała go .
Adrien przytulił też Lindsay.
Wyszliśmy z pokoju i walnęłam się na łóżku.
Wtedy...

RODZINA MONETOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz