Prolog

4.7K 293 4
                                    

Z góry przepraszam za literówki, które mogą się pojawić w książce. Są one moją zmorą, nad którą staram się ciągle pracować, aby było ich coraz mniej 😊


Samantha

Co za ironia losu. Spotkałam faceta marzeń i pozwoliłam mu odejść. W każdej chwili żałowałam tego co powiedziałam po naszej wspólnej nocy, ale tak było lepiej dla każdego z nas.

Nie można było się zakochać tylko po jednym spojrzeniu. Prawda? To była tylko jedna nic nieznacząca dla każdego z nas noc. Jakże się pomyliłam, kiedy spotkałam go kilka miesięcy później i to w dość niesprzyjających okolicznościach.

Mój uroczy tatulek postanowił zabawić się w swata. Może nie buntowałabym się tak bardzo, gdyby moim mężem nie miał zostać Richard. Facet, który wywrócił mój świat do góry nogami. Który sprawił, że uczucia, które ukryłam głęboko w swoim sercu wydarły się z niego w jednej chwili.

Czułam, że tata specjalnie zrobił ten zapis w testamencie. Wiedział o nas wszystko więc i o mojej nocy z nieznajomym. Teraz to i tak już było za późno, aby go o to zapytać. Chcąc czy nie chcąc postanowiłam, że wezmę z nim ślub tylko ze względu na sentyment do rodzinnej firmy.

Przecież rok to niedługo co nie? I w tym temacie też się myliłam. Ten czarujący i miły człowiek zniknął a na jego miejscu pojawił się nieprzystępny i wredny typ a to wszystko z mojej winy. Sama tego chciałam. Jednym zdaniem sprawiłam, że mnie nienawidził i nie miałam do niego o to pretensji. Bardziej byłam mu wdzięczna, że mnie tak traktuje, bo dzięki temu mogłam raz na zawsze wyzbyć się uczuć jakie czułam za każdym razem, kiedy na niego patrzyłam.

Jednak nie ważne jakbym się starała, jak bardzo bym mnie ignorował nie mogłam przestać go kochać. Ja zraniłam jego a teraz on w każdym słowie i czynie ranił mnie.

Po tych kilku miesiącach z nim wiedziałam, że moje postanowienia i decyzje były nic nie warte. Nie wiedziałam jak długo jeszcze to zniosę, ale odliczałam dni do końca naszego małżeństwa. Żałowałam tylko jednego. Tego, że tak to wszystko rozegrałam.

#3.Związani umową. Połączeni uczciwościąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz