Madison Reily~18-letnia dziewczyna, która właśnie skończyła liceum. Postanawia się wyprowadzić od swoich nadopiekuńczych rodziców, do swojego starszego brat, który mieszka w Nowym Orleanie. Madison zawsze była odważna, pewna siebie oraz uwielbiała s...
Dla wszystkich, którzy kiedyś zostali zastąpieni Kiedy wróci, nie waż się zapomnieć, jak bardzo byłaś załamana, kiedy odszedł.
Właśnie, jadę odebrać swój dyplom. Nie mogę uwierzyć, że to już koniec! Koniec ze ściąganie na sprawdzianach, koniec wagarów ze znajomymi i koniec z wygłupianiem się na lekcjach. Dalej to do mnie nie dociera. Koniec pewnego etapu, teraz będzie nowy i mam nadzieję, że najlepszy czas, na spełnianie swoich marzeń. W końcu odetnę się od swoich nadopiekuńczych rodziców. Nie mówię, że ich nie kocham, ale mają obsesje na punkcie mojego bezpieczeństwa. Nie mogłam prawie nigdzie wychodzić, zwłaszcza na imprezy. A tak nie powinno być, prawda?W końcu nastolatką jest się tylko raz. Jednak wracając do tematu marzeń, kocham, po prostu ubóstwiam adrenalinę i wszystko co jest związane ze samochodami. Chciałabym tak jak mój brat, brać udział w wyścigach samochodowych. Podobno, że można dużo zarobić, więc jednak da się połączyć przyjemności z zarabianiem kasy.
-Hej Maddie! Jak się czujesz z myślą, że to ostatni raz kiedy twoja noga postawi w tym budynku stopę?-a to moja przyjaciółka Rora, skrót od Aurory. Kocham ją jak własną rodzoną siostrę, której nie mam. To dzięki niej przeżyłam jakoś szkołę średnią.
-Hejka! Jak się czuję z tą myślą? Zajebiście. Wiadome jest mi trochę przykro, ale jedyne czego się boję to to, że urwie mi się z tobą kontakt.-podeszłam do niej, przytulając jej drobną sylwetkę.
-Babo, nie ma szans, że cię w ogóle puszczę gdzieś samą. Ty pojedziesz na drugi koniec świata, ja razem z tobą.-Mówiłam już, że ją kocham?
-W takim razie, Nowy Orlean będzie nasz.-odparłam, uśmiechając się od ucha do ucha.
-Nie widzę innej opcji!-kocham takie beztroskie chwile-A właśnie! Wyjaśnij mi jeszcze jedną istotną kwestię. Jakim chujem ty zdałaś?-zaczęła się śmiać, a ja tylko prychnęłam sarkastycznie słysząc jej słowa. Wiem, że żartowała, ale tak szczerze, sama się nad tym czasem zastanawiam.
-Spierdalaj, Rora.-powiedziałam uśmiechając się i kierując się w stronę budynku.
-Zobaczysz! Nasza przeprowadzka do Nowego Orleanu będzie najlepszą decyzją jaką podjęłyśmy.
Jeszcze w tedy nie wiedziałam, jak bardzo się dla niego zniszczę...
***
Jak wyglądają główni bohaterowie:
Madison Reily:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Damon Scott:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nicolas Reily:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Aurora Valentine:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Vivian ( dziewczyna Damona, która umarła podczas wyścigu):
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zade Santiago (przyjaciel Madison):
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ezra Hennessey:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie ma tu wszystkich postaci jak coś! *** Witajcie, mam nadzieję, że wam się spodoba moja książka. Jest to moja pierwsza, więc wybaczcie za wszystkie błędy. Mimo to, zapraszam was do czytania pierwszego rozdziału.💋
