-Coś ciekawego w pracy? Czemu cię tak długo nie było?- Zapytał gdy zaczęliśmy jeść.
-W pracy nic nowego, musiałem podpisać jeszcze kilka papierów. Chciałem się ciebie zapytać czy widziałeś tu w ostatnim czasie jakąś dziewczynę? Nastolatkę wsensie. Jak wracałem to spotkałem jakąś młodą dziewczynę. A nigdy wcześniej jej tu nie widziałem. Zresztą u nas na ulicy ciężko widzieć kogokolwiek.
-Dziewczyne? Nie, nie widziałem w ostatnim czasie tu nikogo.- Odpowiedział po chwili namysłu.- Może się zgubiła?
-Pytałem. Nie odpowiedziała była ubrana cała na czarno to dałem jej jakiś odblask z auta. Ale nie odpowiedziała na żadne pytanie. Pytałem nawet czy chce do kogoś zadzwonić ale odpowiedziała, że nie po prostu musi już iść.- Wytłumaczyłem.- Ale wyglądała mi dziwnie znajomo a przysięgam, że nigdy jej na oczy nie widziałem.- Dodałem po chwili.
-Nie wiem, może pokłóciła się z rodzicami, wyszła i wracała czy coś.- Próbował znaleźć rozwiązanie mój brat ale ja wciąż się niepokoiłem.
-Ona była cała w siniakach.- Przypomniałem sobie, przez co mój brat podniósł brwi zaskoczony.
-Może trzeba by było zadzwonić na policję?- Zapytał.
-Sam nie wiem i tak jej nie znajdą. Będą pytać o wygląd a ona cały czas miała spuszczoną głowę. Widziałem ją dosłownie może 10 sekund.
-Dobra, zobaczymy. Nie zawracaj se tym głowy. Napewno nic jej nie będzie.- Powiedział a ja skinęłem głową chodź byłem prawie pewien, że u niej nic nie będzie dobrze.
Westchnąłem, podziękowałem za kolację i udałem się do swojej sypialni w celu poszukania jakiś informacji na temat dziewczyny.
Jedyne co pamiętam to jej blond włosy i to tyle bo było ciemno i nic więcej nie udało mi się zapamiętać.Nic nie udało mi się znaleźć. Sprawdzałem na stronie z zaginionymi dziećmi w Hiszpanii, z ogólnie zaginionymi z naszego kraju ale nigdzie nic nie było.
Poszedłem się odświeżyć, zrobiłem wieczorna rutynę i położyłem się na łóżku. Przed zaśnięciem wykonałem kilka wiadomości i telefonów do moich ludzi, że wrazie gdyby zobaczyli ową dziewczynę mają mi natychmiast dać znać. Po zrobieniu wszystkich czynności jeszcze przed zaśnięciem dużo o niej myślałem. Czułem się dziwnie z tym, że pozwoliłem jej odejść tym bardziej, że nie wyglądała najlepiej.
Miała rozcięty łuk brwiowy i wargę, na jej policzku dojrzałem krew, nogi były w siniakach, a oczy były podkrążone. Do tego nie oddychała równomiernie. Mam skończoną medycynę i wiem, że to nie był normalny oddech. Tak strasznie aktualnie żałuję, że jej nie zatrzymałem. Możliwe, że niewinne dziecko leży teraz na ziemi, na drodze, w rowie czy gdziekolwiek indziej samo. Ona może leżeć teraz nawet pod autem lub już w szpitalu. Naprawdę mam nadzieję, że nic jej się nie stało. Dużo jeszcze myślałem o tej nastolatce mając nadzieję, że wróciła bezpiecznie do domu, nic jej nie jest, że nie potrzebuje pomocy i aktualnie leży se w domu, w ciepłym łóżku a te rozcięcia na twarzy były powodem głupiego przywrócenia się za to siniaki, że po prostu były zrobione jako makijaż na Halloween, które może będzie dopiero za kilka miesięcy, ale ja miałem nadzieję. Miałem nadzieję, że przez to, że zostawiłem ją na ulicy nie będę miał później wyrzutów sumienia, choć ja już je miałem. Poczułem się zobowiązany aby odnaleźć ją za wszelką cenę, nie patrząc na nic, aby pomóc jej z każdym najmniejszym problemem.
Z takimi myślami w końcu odpłynąłem w ciemnośc którą pogrążony był mój pokój.
Zasnąłem.♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪
Hejkaaa
Przepraszam, że nie wstawiałam rozdziałów, ale byłam pewna, że już nikt tego nie czyta. Postaram się wstawiać rozdziały regularnie, ale jakbym zapominała to możecie przypominać haha.
Do zobaczenia!🫶🏼
Buxiaki!💋<548>
CZYTASZ
Rodzeństwo Black 🖤
Teen FictionTrzynastoletnia Melanie Black mieszka z mamą i ojczymem. Mężczyzna znęca się nad nią a kobieta nie reaguje. Co się stanie jak pewnego dnia Melanie zastanie swoją matkę martwą w kuchni? Czy zostanie z potworem? A może ucieknie do innego kraju gdzie w...