Rozdział VII

25 6 1
                                    


Nina, po raz kolejny w ciągu kilku dni wpadła w szał sprzątania. Wiedziała, że świadczy to tylko i wyłącznie o jej potrzebie zajęcia czymś głowy, a raczej odłączeniu jej od ciągłego analizowania. Z plusów, mogła w końcu uporządkować kąty, na które wcześniej nie miała czasu lub motywacji. Dzisiaj, każdy bałagan był dla niej na wagę złota.

Miała plan, aby zająć się pokojem na piętrze, który planowała przeznaczyć na przytulną biblioteczkę i miejsce do spokojnej pracy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Miała plan, aby zająć się pokojem na piętrze, który planowała przeznaczyć na przytulną biblioteczkę i miejsce do spokojnej pracy. Dawno tu nie zaglądała, bo pomieszczenie było porządnie zagracone, a jak wiadomo "czego oczy nie widzą..." .

Do tej pory, pokój ten, służył Ninie jako schowek na przedmioty typu: stary, nieużywany odkurzacz, połamany stojak na pranie, którego z jakichś względów nie wyrzuciła i inne. Oprócz tego, mieściła się w nim także duża szafa, która co kolejną, zmieniającą się porę roku, chętnie przyjmowała sezonową garderobę.

Aktualnie, mieściły się w niej zimowe kurtki, płaszcze oraz grube swetry. Nie zabrakło także miejsca na ciepłe buty, które przy letniej pogodzie były zbędne.

Walkę z kurzem rozpoczęła od otworzenia okna i starcia wszystkich blatów. We wpadających promieniach słońca, pyłek wirował w powietrzu i kręcił w nosie. Następnie nadszedł czas na przegląd szafek. Dziewczyna obiecała sobie, że zrobi to szybko i bez sentymentów. W innym razie, rozsiądzie się tu na dobre i do wieczora będzie przeglądała to wszystko, co zgromadziła przez kilka lat.

 W innym razie, rozsiądzie się tu na dobre i do wieczora będzie przeglądała to wszystko, co zgromadziła przez kilka lat

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pierwsze dwie szuflady starej komody uprzątnęła dość sprawnie. Papiery przejrzała i co ważniejsze ułożyła w podpisanych teczkach, reszta znalazła swoje miejsce w worku na śmieci. Drobne pamiątki i rzeczy bliskie sercu, ułożyła w przezroczystym pudełku, które później wylądowało na szafie. Cała resztę, jak sobie obiecała, wyrzuciła bez sentymentów.

Gdy już chciała otworzyć kolejną szufladę, zauważyła, że coś ją blokuje. Mimo kilku mocnych szarpnięć, mebel uchylił się zaledwie na kilka centymetrów. Było to jednak wystarczająco, aby Nina mogła włożyć do niej swoją szczupłą dłoń i wyciągnąć przeszkadzający przedmiot. Była to mała, kwadratowa, płaska buteleczka, ze srebrnym korkiem. W środku przelewał się jasnobłękitny płyn.

WCIELENIE część I LegendaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz