#aooswatt
***
XXX
Umieram. Z każdym dniem po trochu. Czy się boję? Nie. Pogodziłam się z tym. Żeby ktoś żył, ktoś musi to życie stracić.
Ten dzień wyróżniał się spośród pozostałych uczuciem, jakie towarzyszyło mi tuż po otwarciu oczu. Nadszedł czas. Czułam, że nieuniknione właśnie się do mnie zbliża. Nie chciałam marnować czasu, więc zaplanowałam kartkę w kalendarzu ze szczególną precyzją. Wpierw postanowiłam odwiedzić przyjaciółkę, modląc się w duchu, aby mała była w szkole. Wolałam nie sprawiać jej więcej bólu, dlatego postanowiłam się z nią nie żegnać.
Byłam świadoma, iż czas nie leczy ran, a ja stworzę w jej sercu kolejną głęboką rysę. Trzymałam się jednak nadziei, że się pozbiera. Że będzie wiedziała, że jestem przy niej, że czuwam nad nią. Będę czuwać nad nią i nad swoimi dziećmi. Na niczym nie zależy mi bardziej, niż na ich bezpieczeństwie. Dlatego się poddałam. Podpisałam pakt z kimś, kogo sam diabeł bałby się przyjąć w swoje hordy. Pokochałam potwora, a mawia się, że istnieją one tylko w bajkach. To kolejne z tysiąca kłamstw, jakie wmawia nam świat.
Codziennie spoglądam w oczy czarne, niczym sam środek piekła, i wolalabym skonfrontować się ze śmiercią. Wolałabym spojrzeć jej w oczy i wyszeptać, że jestem gotowa, a to, co po mnie zostanie, wystarczy, by człowiek zwany moim mężem został pogrążony. Bo jeśli ja zasługuję na śmierć, on zasługuje na nią tysiąc razy bardziej. Skrzywdził tyle osób... Skrzywdził mnie, naszych synów i całą moją rodzinę. Tknął wszystkich, na których mi zależało.
Jestem gotowa się dla nich poświęcić. Ponieważ w głębi duszy wiem, że po śmierci czeka mnie coś lepszego. Miejsce, gdzie zaznam upragnionego spokoju. Cokolwiek zaplanował, nie będę stawiała oporu. Jeślibym się sprzeciwiła, moja męka trwała by kolejną wieczność.
A ja nie mam już siły, by walczyć.
Bo umieram, z każdą chwilą coraz bardziej.
***
Jak tam tajemnicze pov? Jakieś teorie?
Dzisiaj wrzucę wam jeszcze jeden rozdział i mówiąc szczerze, jest na co czekać.
kocham was :3
#aooswatt
CZYTASZ
Art of our souls
RomancePod swoimi drzwiami znalazła list, a w nim zaproszenie do owianej tajemnicą Akademii. Wraz z zaproszeniem dołączona była zagadka. Jak daleko posunie się 18 letnia Margarett Morgan, by uwolnić się od toksycznej matki? Czy przyjmie zaproszenie? Czy u...