Jacob
Po całym dniu gapienia się w ten głupi ekran w końcu wysłałem wiadomość. Nie wiem czy bardziej boję się tego, że otrzymam odpowiedź czy, że zostanę zignorowany. Wciąż odtwarzam nasze sobotnie spotkanie. Jaki ja byłem głupi! Zamiast jej pomóc, nakrzyczałem na nią. Matilda powiedziała dziś, że Emma (domyślam się, że tak brzmi jej pełne imię) miała jakiś wypadek. Że przez takich jak ja zamknęła się w sobie. Pytanie brzmi, jakich? Nie odpuszczę, dopóki się tego nie dowiem. Nie odpuszczę, dopóki nie zobaczę znów tych wielkich, ciepłych, brązowych oczu.
CZYTASZ
W pogoni za szczęściem
RomanceEmily wiedzie szczęśliwe życie. Pracuje ponad siły chcąc udowodnić rodzinie, że jest coś warta. Kiedy po kolejnym ciężkim dniu w pracy zasypia i wywołuje pożar w mieszkaniu jej życie diametralnie się zmienia. Straciła dach nad głową, pracę, urodę i...