*3*

679 17 2
                                    

S - ja potrzebuję przejść glow up a są jeszcze ferie to mam szanse,proszę pomóż mi,chodzi mi bardziej o wyglądowy ,inne włosy,ładne pazy, nowe ubrania i kosmetyki bo chce się zacząć malować i mieć inny styl ubioru proszę pomóż... - mówiłam zrezygnowana
Eb - Tak,oczywiście że ci pomogę dawaj teraz to zrobimy .niech zgadnę ta twoja kuzynka miała ci pomóc ?? Ale nie przyjechała? - spytała a ja lekko pokiwałam głową
I tak minął mi cały dzień z emilką umówiła mnie do fryzjera ,na pazy, zamówiła wszystkie ubrania i kosmetyki trochę dużo tego wyszło oczywiście rzeczy nie pieniędzy rodzice mogli by na mnie wydać tysiące i ich by to finansowo nie ruszyło wyszło za kosmetyki prawie 4 tysiące a za ciuchy z 5. Wszystko miało przyjść jutro kurierem do mnie do domu
Była 22 i Emilka poszła się umyć przebrała się w piżamę i ja poszłam się umyć również ubrałam się w piżamę ,ale Emilka wpadła na pomysł
Eb - ej Santia chcesz dopiec Natanowi i ekipie?? - spytała
S - oczywiście że tak - odpowiedziałam uśmiechając się.
Emilka opowiedziała mi cały plan zrobiłam sobie warkocze i zaplotłam warkocze też emilce ubrałyśmy  się
W dresy i duże białe koszulki wyglądałyśmy  jak bliźniaczki ,ale plan polegał na tym że santia schodzi i z nią Emilka i idą robić sobie herbatę a cała banda wraz Natanem siedzą w salonie nie mają pojęcia że Emilka jest na górze i świetnie bawić się z Santią przed jak miałyśmy wychodzić pociągnełam ją za dłoń i powiedziałam.
S - Emilka a czemu ty tak chcesz im dopiec? - spytałam uśmiechnięta
Eb - z dwóch powodów 1 nikt nagle nie ma czasu a wszyscy pode mną siedzą i bawią się be ze mnie łącznie z Wiktorem który miał taką samą wymówkę jak wszyscy mega się zawiodłam nawet nie wiesz jak mi jest przykro od środka kiedy widzę że kłamią mi w żywe oczy. A 2 powód niech więdzą że się z tobą świetnie bawię ,głupio się im zrobi jak zobaczą że jestem u ciebie i wiem że siedzą beze mnie na dole hahahaha - powiedziała śmiejąc się Emilka ja tylko ją przytuliłam i pokiwałam na znak że możemy iść ,schodziłyśmy razem ale szłam pierwsza więc było widać tylko mnie . Usłyszałam głos przed sobą
Gw - Oooo nasza ulana świnia przyszła, co tam ? Idziesz jeść weź przestań dobrze wiesz że jesteś gruba to czemu dalej tak dużo jesz??? Hahdgahgaa - powiedział wrednie gawron a oni wszyscy nie mieli pojęcia co się szykuje i jakiego ja mam asa w rękawie
S - zamknij się Gawroński - powiedziałam chłodno
Gw - a co ty mi zrobisz niby?? Hahsh - jeszcze bardziej się śmiał
I nagle zeszła boberka jak patrzyłam na ich miny nie mogłam przestać się śmiać ale to powstrzymywałam i nagle gdy Emilka była przy sofie powiedziała
Eb - ona nic, ale ja już tak .. - powiedziała
Emilka i poszłyśmy do kuchni zaczęłyśmy szeptać i gdy weszłyśmy do kuchni przybiłyśmy sobie żółwika
Eb - Stara widziałaś ich miny?? - zapytała mnie Emilka
S - weź ,ja to się mało co nie zesikałam jak patrzyłam na miny marcela i Natana.- i powiedziałam to śmiejąc się ale cicho
Eb - Santia ,ja tak samo, hahdhahSbaj- zaczęłyśmy się cicho śmiać a w tym czasie woda się już zagotowała miałyśmy nalewać do kubków aż nagle poczułam że ktoś się na mnie patrzy i gdy z boberką się odwróciłyśmy przy stole siedziała cała ekipa a ja powiedziałam szybko
S - czego chcecie ? Aaa jeśli chcecie się że mnie nabijać to poczekajcie aż pójdę na górę.
N- co to ma znaczyć przecież bobera cię nienawidzi prawda bobera?? - spytał z cwaniackim uśmieszkiem Natan
Eb - a właściwie to się mylisz Natan ,Santia jest najmilszą osobą jaką kiedykolwiek poznałam wystarczy być miłym i nie nie zgadzam się co powiedziałeś ,przyjaźnimy się jest dużo lepsza od was - powiedziała chłodno
Natan prychnął i powiedział
- Santia jeśli myślałaś że odbijesz na Emilkę to się grubo mylisz. - powiedział oschle
Eb - juz to zrobiła - uśmiech sam pojawił się na jej twarzy
Natan był nabuzowany i nakrzyczał
N-  COŚ TY ZROBIŁA GŁUPIA SWINIO!!!
nakrzyczał tak głośno że aż blat się zachwiał
Eb - POJE**** CIĘ DO RESZTY CZŁOWIEKU - Emilka wrzasneła
N- TO ONA WSZYSTKO ZEPSUŁA TO ONA WSZYSTKO ZEPSUŁA!!! - darł się Natan ja postanowiłam być spokojna i mówić tak aby zrobiło mu się głupio
S - Natan  serio ,jesteś pewny że mówiłeś o mnie? - spytałam
N- NIE ODZYWAJ SIE IDIOTKO  - nakrzyczał
S - tak masz rację poje**** mnie bo zobaczyłam płaczącą dziewczynę która płacze pod sklepem,tak masz rację poje**** mnie bo pomogłam dziewczynie, którą rodzice wywalili z chaty i siedziała na schodkach załamana,tak masz rację poje**** mnie bo mogła liczyć na osobę której nawet nie lubi ,bo na swoich przyjaciół i chłopaka nawet nie miała co liczyć- na słowo przyjaciół zrobilam z rąk cudzysłów.
Tak masz rację poje**** mnie bo dałam o wiele więcej wsparcia osobie która nawet mnie nie lubi niż jej własni przyjaciele. Masz rację poje**ło mnie że potrafię komuś pomóc i go wysłuchać w potrzebie... WIESZ CO NATAN, PIE**** SIĘ!! JESTEŚ TĘPYM IDIOTOM NAWET NIE WIESZ JAKA JEST SYTUACJA A WRZESZCZYSZ NA CAŁĄ CHATE!!! - ostatnie zdanie wręc wykrzyczałam i poszłam w stronę pokoju a za mną Emilka , kiedy byłyśmy na górze zaczęłysmy się smiać jak głupie i przybijac piątki i żółwiki
Eb - ich ta twoja wypowiedź tak zatkała że szok aż cicho na dole jest haha - powiedziała
S - No nie do wiary po raz drugi zatkałam dziś Natana Kozłowskiego .
Eb - PO RAZ DRUGI JAK TO PO RAZ DRUGI? - spytała Emilka
Wszystko jej wytłumaczyłam 20 minut później poszłyśmy zrobić sobie kolacje byłam głodna ale nie chciałam Emilka obiecała że jutro zacznie ze mną ćwiczyć
Czyli chodzić  na siłownię,biegać i robić w chłodniejsze dni trening domu więc postanowiłam zejść z nią na doł poszłyśmy do kuchni,zapytałam Emilki gdy byłyśmy przy lodówce
S - co chcesz na kolację ? - spytałam uprzejmie
Eb - A ty co jesz na kolację? - wybrzmiało pytanie z jej ust
S - Ja nic nie chce nie jestem głodna... - posmutniałam trochę
Eb  - Santia ty żartujesz ,ty przejmujesz się tymi debilami ,mówię ci nie przejmuj się nimi zjedz chociaż trochę ,głodówka to nie jest ani dobry ani modny sposób na takie teksty Santia popatrz na mnie jesteś piękna, taka jak jesteś w dresie ,bez makijażu i w tłustych włosach jesteś piękna ,wszyscy są piękni i nikt nie ma prawa mówić że jest inaczej bo to nie prawda. Okej? Zjedz sobie to na co masz ochotę a nimi się nie przejmuj dobrze?
- powiedziała ,a mi zrobiło się miło pierwszy raz usłyszałam taki piękny komplement z kogoś ust szybko powiedziałam
S - naprawdę uważasz że jestem piękna??....- spytałam
Eb - ja nie uważam ja to wiem - po tych słowach mnie przytuliła ,i razem postawiłyśmy na tosty zjadłam jedzenie 1 raz bez wyrzutów sumienia . Wszystkiemu przyglądała się ekipa ,a o to najbardziej chodziło ,po kolacji poszłyśmy się na górę przebrałaśmy się z powrotem w satynowe piżamki,chwilę pogadałaśmy ,włączyłyśmy film i poszłyśmy spać...

--------------------------------------------------------------

1140 słów, to też jeden z dłuższych rozdziałów ostatni na dziś chyba :)

Wydaje mi się że to już ostatni rozdział na dziś ale jutro wleci dużo części mam nadzieję że się wam podoba ,bo mi osobiście ta książka się mega podoba i mam na nią fajny pomysł ,spokojnie cała ekipa będzie się przyjaźnić z naszą Santią ,dajcie mi czas ;)
Xoxo
Gossip girl
~Lena <3

&quot;NAJLEPSZY PRZYJACIEL VS WRÓG ??,,Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz