Santia pov
Informacja która otrzymała wstrząsneła mnie tak bardzo że nie mogłam nawet otworzyć ust ,ktoś kto próbował mnie porwać to Wera,Maciek i Szymon tak ci z którymi mam kontakt do teraz ,ci których nazywałam moimi przyjaciółmi.
W tym momencie siedziałam na mojej kanapie wtulona , w rozmawiającego w tym momencie z resztą Borysa. Borys wiedział że to oni ponieważ nie raz tak robili ,to szarpnęło i pokroiło moje serce na kawałki jeszcze bardziej. W tym momencie nie interesowało mnie jak źle postąpił Borys ,mnie to totalnie w tamtym momencie nie obchodziło wcale.
Łzy ciekły mi po polikach tak jak emilce i Elizie, które były wtulone w swoich chłopaków. Gracjan który siedział koło Emilki przeniósł się na miejsce obok mnie . W tym momencie siedziałam między dwoma chłopakami ,odsunęłam się od Borysa i usiadłam normalnie ale kiedy Borys znowu zaczął wymieniać jakie oni przestępstwa popełniali znowu się przytuliłam tym razem do Gracjana,który wiedziałam że odwzajemni mój gest a nie tak jak Borys który siedział sztywno jak struna od jego gitary. Z tego wszystkiego usnęłam w ramionach gracjana przy okazji będąc w pół śnie aby miej więcej słyszeć co się dzieje ,nagle kiedy już miałam zamykać oczy Borys powiedział coś co zmiotło mnie z planszy,mojej planszy.
B - ej słuchajcie teraz coś okryłem - powiedział z nutą zagadkowego tonu.
Z - no dawaj - niepokoił się Wiktor.
B - pamiętacie może moje zdjęcie z moją babcią? To takie w ramce co stoi u mnie w salonie? - zapytał w wszyscy na znak pokiwali głową.
Gw - no i co z nim? - spytał gawronek.
B - to że santia ma takie same. - powiedział patrząc na Natana który niedawno dopiero dowiedzial się o sytuacji.
N- no to racja ja również takie posiadam. - odparł z przekonaniem Natan.
B - widzicie? To nie przypadek - odpowiedział mu Zdeterminowany brunet.
N - racja - odparł Natan.Przez resztę tego okropnego wieczoru, rozmyślaliśmy nad tym że ma to jakieś znaczenie. Jak się domyślacie, nasze mózgi jeszcze pod wpływem alkoholu nie są w stanie normalnie funkcjonować. Dlatego Borys postanowi że zajmiemy się tym rano , a teraz odpoczniemy. Puściliśmy jakiś film a ja teraz spokojnie mogłam wkońcu zasnąć. Przytuliłam boberkę i Elizkę. Razem zasnęłyśmy wtulone w siebie, chcąc pozbyć się dzisiejszego dnia z swojej pamięci.
--------------------------
Elo miśki!Tak dawno mnie nie było tutaj! Długo się zbierałam żeby dokończyć ten rozdział ponieważ nie chciałam zostawić go tak. Lecz postanowiłam zrobić taki krótszy żeby następny miał co najmniej 2000 słów. Mam nadzieję że czekaliście!
xoxo
~Lenixx
CZYTASZ
"NAJLEPSZY PRZYJACIEL VS WRÓG ??,,
Fanfiction- Ja też mam uczucia wiesz?? - powiedziałam wkurzona i smutna jednocześnie. Chłopak nic nie odpowiedział tylko patrzył na mnie jak wryty. postanowiłam się odezwać - Tak ja też mam uczucia jak inni..i wiesz jak to boli.. ,kiedy wszyscy mają cię za o...