Obudziłam się wtulona w ,bruneta. Kiedy zobaczyłam na zegarze była 13.30. Nie miałam serca go obudzić ,bo tak słodko spał ,więc poszłam do łazienki,którą dzięki Bogu Borys miał w pokoju, umyłam zęby,zrobiłam lekki makijaż,uczesałam włosy i ubrałam się tak:
Kiedy wychodziłam ,napisał do mnie Natan.
---------------------------------------------------------
NATANEK 💗 📞 🎥 SANITKA💗
----------------------------------------------------------NATANEK 💗 - Santia ,przyjdź do domu już,to pogramy w Fifę ;) ,proszę. No i wsumie to jestem głodny a nie ma żarcia w lodówce więc mogłabyś iść po drodze do sklepu kupić coś na obiad?
SANITKA 💗 - pewnie ,podejdę do sklepu,już wychodzę. A co chcesz na obiad?
NATANEK 💗 - nwm ,może spaghetti?
SANITKA 💗 - okej ,to do zobaczenia💋
NATANEK 💗 - do zobaczenia;)
------------------------------------------------------------
Postanowiłam że, napisze na karteczce że jestem już w domu ,żeby się nie zdziwił że mnie nie ma. A karteczka wyglądała tak:
I wyszłam z domu bruneta,kupiłam już wszystkie składniki na spaghetti, i ruszyłam w stronę domu ,kiedy przyszłam ,zastałam Natana grającego w salonie ,(no kto by się spodziewał) a Emilka pewnie była u Elizy ,bo nie zeszła na dół ,więc się domysliłam.
Rzuciłam szybkie ,,Hej,, i zaczęłam przygotowywać jedzenie ,które wyglądało tak:Nieskromnie mówiąc,wyglądał naprawdę ślicznie i apetycznie. Posprzątałam kuchnię, i zawołałam Natana.
S - NATAN, JEDZENIE MASZ!!! - krzyknęłam trochę głośniej niż ,zwykle ,ponieważ Natan jeśli ,gra , to gwarancja na to że nie usłyszy. Ale ku mojemu zdziwieniu ,szybko przyszedł, widocznie był naprawdę głodny. Czego ja się spodziewałam typowy Natan .N - idę ,już nie drzyj się tak. - odpowiedział Natan
S - przypominam , że ja zrobiłam makaron,więc jeśli chcesz zaraz mogę ci go zabrać sprzed nosa jak ci nie pasi. - odparłam lekko wkurzona.
N - dobra, już się tak nie bulwersuj, a wogóle opowiadaj jak tam było u twojego chłopaka? - zapytał brunet
S - po pierwsze mega fajnie ,graliśmy w planszówki, śmialismy się , oglądalismy filmy , a po drugie to nie mój chłopak - zapowiedziałam już zbulwersowana.
N - jeszcze nie;) - uśmiechnął się cwaniacko.
S - no dobra może mi się mega podoba ,ale on tego nie odwzajemnia czy bym tego chciała czy nie - odparłam już lekko smutna,na myśl o tym że ,ja tak , szaleje za Borysem a on nie czuje do mnie ,zupełnie nic,oprócz przyjaźni.
N - WIEDZIAŁEM! a i powiem ci jedno ,Borys nadaje o tobie cały czas ,jaka to ty jesteś cudowna i wogóle - powiedział ,na co ja lekko podniosłam kąciki ust.
S - serio? - spytałam bardzo szczęśliwa.
N - No serio,serio , a tak wogóle pyszne te spaghetti. Naprawdę - odpowiedział , z jego ust wiedziałam że mówi szczerze.
S - a dziękuje,starałam się. - zrobiło mi się mega miło,bo naprawdę się starałam
N - widać ;) - uśmiechnął się do mnie po czym ,odłożył talerz do zlewu ,i znowu wyruszył w drogę do salonu.
Kiedy skończyłam jeść,poszłam do siebie na góre ,ogarnęłam troszkę pokój,i postaniwiłam że poskrooluje sobie titkoka.
___________________________________________
Borys pov
Kiedy ,obudziłem się ,nie było przy mnie tej słodkiej blondynki ,zobaczyłem na zegarku ,była 14.30 ,o kurcze no to sobie trochę pospałem. A kiedy podeszłem do biurka na stole leżała karteczka
Zrobiło mi się miło,bo znała mnie. Wiedziała że zacznę się matwić ,poszłem się ogarnąć ,bo byłem umówiony na 16 , z zaborem i gawronem ,na miasto, pomyślałem że skoro ,Emilka i eliza były z chłopakami,więc postanowiłem się napiszę do Santi ,czy chce się spotkać z nami
--------------------------------------------------------------
Santusia <3. 🎥 📞 borygaa 🎀
-------------------------------------------------------------borygaa🎀 - hejka,Santi ,ogólnie to wychodzę z chłopakami, a oni biorą dziewczyny ,i czy chciałabys iść z nami
Santusia<3 - hejka ,Boryga ,jasne a na którą?
borygaa 🎀 - na 16 ,przyjdę po ciebie pod tój dom .
Santusia<3 - oki będe czekać.
borygaa 🎀 - to papa
Santusia<3 - no papa
--------------------------------------------------------------
Byłem z siebie mega zadowolony że ją zaprosiłem ,na zegarze wybiła 15.50 założyłem swoje jordany 4 i ruszyłem w stronę domu Santi. Kiedy byłem na miejscu zadzwoniłem dzwonkiem a brama się uchyliła a ja ujrzałem tam tą śliczną blondynkę...
--------------------------------------------------------------
640 słów ,ten rozdział mi się mega podobaOd razu ,misiaki chcę was przeprosić,ale nie miałam czasu wstawiać części ,ale już teraz z powrotem będę starać się oby rozdziały były regularnie.
Dziękuje za tak miły odbiór książki ,no i to wsumie tyle.
Lovki
Xoxo
Gossip girl
~Lena <3
CZYTASZ
"NAJLEPSZY PRZYJACIEL VS WRÓG ??,,
Fanfiction- Ja też mam uczucia wiesz?? - powiedziałam wkurzona i smutna jednocześnie. Chłopak nic nie odpowiedział tylko patrzył na mnie jak wryty. postanowiłam się odezwać - Tak ja też mam uczucia jak inni..i wiesz jak to boli.. ,kiedy wszyscy mają cię za o...