*4*

521 11 0
                                    

Rano miałam mega dobry humor. Bo miały przyjść do mnie 4 kartony z rzeczami 3 z ciuchami i jeden duży z popularnymi i dobrymi kosmetykami które poleciła i wsumie wybrała mi Emilka. Do tego jutro idę do fryzjera na ścięcie włosów i przefarbowanie mojego żółtego blondu na taką ciemniejszą platynę,boberka mówiła że idealnie będą do mnie pasować. Wstałam jakoś o 7.30
Tak samo bobera,obie się przebrałam się i uczesałam jak Emilka fryzury były takie ja zrobiłam sobie warkocza a Emilka zawiązała włosy w kitkę. Kiedy zrobiłam pielęgnację a Emilka zrobiła makijaż poszłyśmy na dół zjeść śniadanie wiedziałam że Natan śpi więc ,nie przyjdzie mnie krytykować kiedy robiłyśmy śniadanie ,ktoś zapukał do drzwi ,i je otworzyłam ,to był kurier jak mówiłam były łącznie 4 kartony Emilka szybko przyszła i mi z tymi kartonami pomogła ,tak aby Natan nie wiedział że szykuje się mój mocny glow up. Bo i tak wiem że krytykował by mnie nawet jakbym była pieprzoną Arianą Grande. Szybko zaniosłyśmy kartony i zbiegłyśmy na dół po śniadanie, kiedy
Emilka mi je podawała odezwałam się
S - Emilka ,ja tego nie zjem wszystkiego ,serio ja zjem trochę okej? - spytałam i widziałam jak dziewczyna marszczy brwi ale ku mojemu zdziwieniu nie naciskała tylko powiedziała.
Eb - Spoko,nie musisz jeść wszystkiego,nie będę cię zmuszać do jedzenia,jedz tyle na ile masz ochotę. - powiedziała uśmiechnięta dziewczyna do mnie.
S - Dziękuje - powiedziałam miło.
Zjadłyśmy jajecznicę i poszłyśmy szybko na górę ,rozpakowałam wszystko i Emilka właśnie pokazywała mi ciuchy ,zrobiła mi prawie 2 godzinny wykład na temat jak mogę dobierać ciuchy i w ogóle jak dopasowywać ciuchy do siebie ,zapomniałam powiedzieć że zamówiłam również mnóstwo biżuterii i kilka pasków do spodni takich nie czarnych ,tylko jakiś srebrnych i takie tam rzeczy inne,po wykładzie na temat ubrania zaczął się tym razem jedno godzinny wykład Emilki na temat makijazu,doliczyć do tego czas gdzie układałam kosmetyki do toaletki i szafy z Emilka ,razem wyszło jakieś 6 godzin ale świetnie się przy tym bawiłyśmy,wywaliłam do śmieci większość moich dresów ale też trochę zostawiłam ,żebym jak już coś miała po domu, zbliżała się już 14.30 a my postanowiłyśmy wyjść sobie coś zjeść , chciałyśmy iść na sushi bo strasznie miałam ochotę a Emilka sushi uwielbia ,więc idealnie się złożyło. Poprosiłam Emilkę czy może mi pokazać wszystko ,co jak mam nakładać na twarz bo makijaż to totalnie nie moja bajka. Makijaż wyszedł mega ładny ale poprosiłam Boberę żeby był naturalny bo nie chciałam robić efektu ,,wow,, jak narazie więc ubrałam się w to

 Makijaż wyszedł mega ładny ale poprosiłam Boberę żeby był naturalny bo nie chciałam robić efektu ,,wow,, jak narazie więc ubrałam się w to

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Tylko zamiast różowych butów,były czarne. I do tego zrobiłam sobie taką fryzurę.

Kiedy już zamówiłyśmy sushi ,zaczęłyśmy rozmawiać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kiedy już zamówiłyśmy sushi ,zaczęłyśmy rozmawiać.
Eb - Santia co sobie wzięłaś? - spytała dziewczyna siedząca naprzeciwko mnie.
S - ja wzięłam sushi z krewetkami ,łososiem surowym i pieczonym,i jeszcze z mango bo chciałam spróbować a ty ? - zapytałam Emilki.
Eb - Ja wzięłam tylko z krewetkami w tempurze ,bo za innymi nie przepadam. A w ogóle jak się czujesz w nowej odsłonie? - zapytała zaciekawiona boberka.
S - Szczerze,zajebiście się czuje ,naprawdę,dziękuje - odpowiedziałam szczerze z lekkim uśmiechem.
Eb - No to się cieszę ,bardzo proszę, ooo już idzie nasze jedzonko.
Miała rację przyszło nasze sushi. U bobery 12 kawałków sushi z krewetką w tempurze a u mnie , również 12 kawałków tylko różne odmiany sushi.
Zjadłyśmy i wyszłyśmy odpaliłam Instagrama i zobaczyłam to...
Widzę całą paczkę Natana u mnie w domu... Na japier-papier lepiej się nie dało. Pokazałam to emilce a ona powiedziała .
Eb - spokojnie ,nie ma co się martwić ,jakby co to znowu odwalimy szopkę jak wtedy. - odpowiedziała uśmiechem na moją zmartwiona minę.
Kiedy weszłyśmy do domu ,zobaczyłam
Wszystkich,w tym momencie wszystkie oczy były zwrócone w moją stronę .nagle odezwał się mój ulubieniec.
N - Oo witam,witam co już odmieniona ,co tak szybko,trochę za szybko wziełaś sobie to do siebie żeby trochę wyładnieć jednak hahahaha - zaczął się głupkowato śmiać,typowy Natan . Nagle nie wytrzymałam tylko się odezwałam.
S - Ja też mam uczucia wiesz?? - powiedziełam wkurzona i smutna jednocześnie. Chłopak nic się odezwał tylko patrzył na mnie jak wryty,postanowiłam po kilku sekundach się odezwać.
S -Tak ja też mam uczucia jak inni..i wiesz jak to boli.. ,kiedy wszyscy mają cię za obrzydliwą skałę twardą i, bez uczuć?? NO ODPOWIESZ MI DO CHOLERY?!?! - powiedziałam zbierając się na płacz ,ale to ostatnie zdanie wykrzyczałam z nerwów i smutku.
- Ja wiem że robisz to żeby popisać się znajomym ale serio Natan?? zależy ci bardziej na popularności wśród kolegów niż na własnej siostrze?? - chłopak już nic się nie odezwał a ja pobiegłam cała zapłakana na górę..
Słyszałam tylko bieg Emilki za mną a potem nic już nie pamiętam film mi się urwał.....czułam jak mdleje jedyne co zapamiętałam to Natana duszącego się łzami nademną który coś do mnie krzyczał ale ja nawet nic nie słyszałam,i
Zamknęłam oczy....

--------------------------------------------------------------
784 słowa ,troszkę mniej ale kolejny już będzie dłuższy...;) tak przynajmniej 1000 słów.

Xoxo
Gossip girl
~Lena <3

&quot;NAJLEPSZY PRZYJACIEL VS WRÓG ??,,Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz