Santia pov
Nie mogłam dłużej się nad sobą użalać, chyba.. przechodziłam dużo gorsze rzeczy,chyba.. no ale jak to się mówi trzeba żyć dalej .
Miałam trochę sił bo iść się umyć i przebrać w wygodny dres zmyć makijaż chociaż nie miałam co bo i tak przez moje łzy był wręcz cały zmyty. Zrobiłam luźnego koka założyłam kaptur na głowę i poszłam do kuchni nie jadłam tak długo że wręcz chciało mi się wymiotować zrobiłam sobie płatki z mlekiem i gdy je spokojnie jadłam . Emilka i Natan weszli do kuchni.
Eb - Santuś tak mi przykro - powiedziała bardzo przejęta
S - ta? A mi jakoś nie ,zasługiwałam na to - odparłam a to ostatnie zdanie powiedziałam dosyć cicho ale nie za cicho żeby tak dwójka tego nie usłyszała
N - nie waż się tak mówić ,nikt nie zasługuje na to - odparł Natan.
S - MOŻECIE PRZESTAĆ!?! JA ROZUMIEM WSZYSTKO ALE KIEDY POGODZIŁAM SIĘ Z LOSEM WY PRÓBUJECIE JESZCZE BARDZIEJ MNIE DOBIĆ! - warknęłam dość głosno na nich.
Eb i N - przepraszamy - i mnie przytulili .
Ten dzień spędziłam oglądając różne komedie romantyczne objadając się żelkami , chipsami ,popcornem i ogromnymi lodami wraz z emilką i Natanem cieszyłam się że ich mam.
Teraz wiem że dla nich też jestem potrzebna i że to oni właśnie oni zasługują na to żeby być moim rodzeństwem ,kocham ich obojga i chcę dla nich jak najlepiej,żeby byli szczęśliwi bo to są osoby dla których warto żyć.
__________________________________________
Eloo
Kolejna część!
Stwierdziłam że na dziś to już wystarczy dlatego że boję się że następne zapisane przez ze mnie rodziały znowu się usuną. Dokładnie ja, debil nie zapisałam moich rozdziałów i potem byłam zdziwiona że pusta strona. A było ich co najmniej 6 jest mi tak przykro a najlepsze jest to że to z własnej głupoty dlatego całą noc będe pisać wam rozdziały a już o poranku ujrzecie wszystkie części z maratonu oraz dodatkowe części w przeprosiny.
Osoba czytująca to, niech wie że jest piękna ❤️
To tyle
Buzka
Xoxo
~Lenka
CZYTASZ
"NAJLEPSZY PRZYJACIEL VS WRÓG ??,,
Fanfiction- Ja też mam uczucia wiesz?? - powiedziałam wkurzona i smutna jednocześnie. Chłopak nic nie odpowiedział tylko patrzył na mnie jak wryty. postanowiłam się odezwać - Tak ja też mam uczucia jak inni..i wiesz jak to boli.. ,kiedy wszyscy mają cię za o...
