*28*

344 12 5
                                    

Santia pov
Słyszałem rozmowę Natana i Borysa ,byłam wściekła na Natana że się jemu wygadał,a prosiłam go żeby tego nie robił. Jedno postanowienie.
Kurwa. Nigdy ale to przenigdy,nie mówić kurwa nic Natanowi.
Mam przejebane.
Pobiegłam na góre i nie mogłam uwierzyć,jeszcze gadali o mojej randce a co go to interesuje, a to idiotko że może on też cię kocha?
Zadawałam sobie to pytanie ale postanowiłam przyszykować sobie sukienkę,moją torebkę i szpilki na eleganckie wyjście do kina z mikołajem, Borys będzie wtedy w domu z Natanem. Więc wtedy przekonam się czy Borys jest tak naprawdę zazdrosny. Było dość wcześnie dlatego zmieniłam outfit na baggy jeansy ,ogromny t-shirt i czapkę z daszkiem czyli typowy skaterski outfit.
Chwyciłam deskę i zbiegłam na dół po schodach. No kto by pomyślał że oni nadal siedzieli przed telewizorem. Natan na starcie zapytał.
N - gdzie idziesz? Na spotkanie z tym swoim kochasiem? - drugie zdanie wybrzmiało bardzo wrednie jak jeszcze się nienawidziliśmy.
S - Idę na skate park sama. - odparłam krótko przy czym podkreślając słowo sama.
Kiedy już dojechałam na skate park ,nie było nikogo oprócz z tego co widziałam dwójki chłopaków i jedej stojącej obok nich dziewczyny.
Pojeździłam i porobiłam parę tricków aż nagle podeszli do mnie nieznajomi o których mówiłam wam wcześniej.
??- Siema ja jestem Wera, to jest Maciek mój chłopak a to Szymon. - wybrzmiało zdanie,co mnie zdziwiło że dziewczyna powiedziała to miło.
S - Elo ,ja Santia chcecie się zakolegować? - powiedziałam a wszyscy kiwnęli głowami,a dziewczyna stojąca na przeciwko mnie zaczęła piszczeć.
W- boże jaka ty jesteś śliczna ! Masz chłopaka? - zapytała brunetka.
S - długa historia,przyjaźnie się z takim jednym chłopakiem i on mi się mega podoba ,więc wychodzę czasem z innym żeby zobaczyć czy jest zazdrosny ale to chyba nie ma sensu.. - odparłam smutna.
Posiedziałam z nimi jeszcze trochę ,i byliśmy na plaży , byli naprawdę spoko,Wera była energiczna ale ceni sobie spokój, dosłownie jak ja.
I mogłam przy ich spokojnie palić ,i nikt nie będzie tego komentował ,bo przecież oni też to robią. Szczerze wiedziałam już wszystko o każdym z nich.. bo tak dobrze mi się z nimi gadało, a i zapomniałam wspomnieć opowiedziałam im wszystko o naszej grupce.
Zrobiła się 19.00 a ja już się zbierałam,do domu aby Natan się nie martwił.

--------------------------------------------------------------
377 słów
Myszki ,Pzepraszam że tak długo nie było rozdziałów ❤️

Buzka
Xoxo
Gossip girl
~Lena <3

&quot;NAJLEPSZY PRZYJACIEL VS WRÓG ??,,Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz