Mój związek z Billem trwał trzy miesiące. Wczoraj byliśmy w klubie i Bill się trochę schlał. Stałam w kuchni i robiłam mu rosół, ponieważ jest on najlepszy ma kaca. Odcedziłam bulion od warzyw i wlałam do miseczki, weszłam do jego pokoju gdzie leżał z poduszką na głowie.
-Billuś- wyszeptałam i włożyłam mu palce w żebra. On się zgiął i odburknął coś.
-Przyniosłam ci rosół, usiądź.
Kruczowłosy zdjął poduszkę i usiadł na łóżku. Zaczęłam go karmić.
-O kurwa ale mnie głowa boli- wymamrotał łapiąc się za czoło.
Jak miska była pusta odłożyłam ją na szafkę nocną i pogłaskałam go po włosach.
-Przynieść ci leki?
-Tak- odparł bez zastanowienia.
Podniosłam naczynie i odeszłam do kuchni, włożyłam miskę do zmywarki i wyjęłam jakieś leki na ból głowy z szafki. Weszłam do sypialni gdzie leżał mój ukochany chłopak.
-Potrzebujesz coś jeszcze?- zapytałam.
-Mogłabyś ze mną poleżeć?- odpowiedział zaspany.
-Oczywiście- odparłam i się położyłam koło niego, a jego ręka spoczęła na mojej talii.
Nie chciałam abyśmy leżeli w ciszy więc zaproponowałam obejrzenie horroru. Był dosyć straszny ale nawet nie w połowie brązowooki zasnął, jak przypuszczałam. Gdy chciałam iść po przekąski, Bill przyciągnął mnie do siebie i pół przytomny całował moja szyje. Mruknął coś pod nosem i kontynuował. Jego usta zeszły na mój obojczyk, a ja zaskomlałam jak zaczął go drażnić zębami.
-Bill- Sapnęłam.
-Hm?
-Nie możemy.
-Dlaczego?- wymruczał w moją szyję.
-Za często to robimy- stwierdziłam
-Nie prawda.
Wtedy zwinnym ruchem zdjął moje spodnie od piżamy i rozłożył moje nogi. Nachylił się i polizał moją łechtaczkę. Powstrzymałam się od jęku bo w pokoju obok był Tom z nowo poznaną dziewczyną.
-Kurwa Bill.
-Tak?
-Nie możemy- wydusiłam z siebie.
-Oczywiście, że możemy- powiedział i bez ostrzeżenia włożył gwałtownie we mnie dwa palce.
Wygięłam plecy w łuk i zacisnęłam dłoń na prześcieradle. On uśmiechnął się i je wyciągnął. Ponownie zaczął dręczyć moją łechtaczkę swoim językiem. Jego kolczyk zataczał kółka, a ja jęknęłam nie mogąc dłużej powstrzymać się od wydania z siebie dźwięku przyjemności. Długo to nie potrwało bo chwile później poczułam jak mnie kładzie na brzuchu i wsuwa swój twardy sprzęt we mnie.
-Bill- wydusiłam z siebie jak kruczowłosy zaczął wsuwać i wysuwać się ze mnie.
-Csii..- wysapał jak przyspieszył ruchy.
Po paru minutach doszłam a on wysunął się ze mnie i spuścił się na pościel. Położył się koło mnie i przyciągnął do siebie. Nasze oddechy były nierówne i szybkie.
-Boli cie jeszcze głowa?- zapytałam z troską.
-Już nie- odezwał się po chwili ciszy.
Uśmiechnęłam się lekko na wiadomość, że czuje się już lepiej. Położyłam głowę na jego klatce piersiowej i wsłuchiwałam się w bicie jego serca, a on bawił się moimi włosami. Gdy usłyszałam kroki Toma do pokoju, szybko zakryłam nasze nagie ciała kołdrą.
Bliźniak wszedł do pokoju wkurzony.-Serio? Teraz?- zapytał zirytowany.
-Mówiłam mu że nie możemy- powiedziałam zerkając na Billa.
-To nie moja wina, że tak kusisz.
-Ja kuszę?- zapytałam niewinnie.
-Wyśle cie na odwyk zobaczysz- powiedział dredziarz grożąc młodszemu palcem, a ten jedynie wypiął język i schował twarz w moją szyję.
Tom wyszedł z pokoju machając głową na boki.
***
CZYTASZ
All mine- Bill kaulitz
FanfictionW książce mogą występować sceny erotyczne, alkoholu, masochistyczne lub sceny z udziałem używek. 18-letnia Lorelei ma przyjaciela, w którym jest zauroczona, czy będą umieli poradzić sobie z przeciwnościami losu?