──────────
CHAPTER EIGHT : MAN OF MANY TALENTS
[ 1,6k words ]
⠀⠀⠀⠀⠀Tego dnia nad osiedlem Słonecznym, jak i całym miastem, zawisły czarne chmury. Październik uraczył mieszkańców piękną pogodą, jednak wraz z jego zbliżającym się końcem, niebo zaczynało coraz rzewniej płakać.
Chae szła chodnikiem, krążąc po Seulskich ulicach. Co chwilę przyspieszała kroku, obawiając się nieuchronnie zbliżającej się ulewy. Zmierzała w kierunku osiedla, na którym zamieszkiwała rodzina Park, modląc się w duchu, żeby zdążyła przed deszczem, gdyż zapomniała parasola.
Kiedy dotarła pod apartamentowiec, poczuła ścisk w żołądku. Budynek wręcz kipiał od luksusu — od eleganckich, szklanych elewacji po stylowe wykończenia.
Jay pochodził z bardzo zamożnej rodziny i był to fakt powszechnie znany. Jego styl życia, począwszy od drogich, acz niezwykle gustownych, ubrań po markowe akcesoria, nie pozostawiał wątpliwości co do jego statusu. Zresztą, który osiemnastolatek, z niedawno otrzymanym prawem jazdy, jeździłby Mazdą RX-7?
Wraz z odebraniem dokumentu, ojciec podarował mu pierwszy samochód. Charakterystyczny, unikalny model, szczególnie rozsławiony przez ,,Szybkich i wściekłych", choć w ręce chłopaka wpadł ten nowszy, z 2002 roku. Wymarzył go sobie, kiedy w wieku ośmiu lat po raz pierwszy zobaczył go w ekranie telewizora. A jako że ojciec miał możliwości, postanowił ziścić marzenie syna.
Można by powiedzieć, że na początku Chae była do Jay'a lekko uprzedzona. Nie pałała do niego niechęcią, jednak trzymała pewien dystans. Odnosiła wrażenie, że jest on jedynie bogatym dzieciakiem, niemającym do zaoferowania nic prócz pieniędzy i osiągnięć sportowych.
Co prawda, choć zewsząd otaczał się najróżniejszymi dobrami materialnymi, nigdy nimi nie epatował. Jednak jego zimne spojrzenie i wysoka pozycja wśród uczniów sprawiały, że chłopak nie wydawał jej się szczególnie godny uwagi. Wyglądał na niedostępnego, a jego popularność jedynie podsycała nieufność Chae.
Teraz z czystym sumieniem przyznawała, że była w błędzie. Jay był człowiekiem z klasą. Był kulturalny i uprzejmy wobec wszystkich, niezależnie od ich statusu społecznego, co sprawiało, że, pomimo swej chłodnej powierzchowności, szybko zdobywał sympatię. Jego zachowanie wskazywało na pewność siebie, która nie potrzebowała zewnętrznych dowodów wartości.
W szkole, gdy jego rówieśnicy przechwalali się najnowszymi modelami telefonów czy gadżetami, Jay potrafił z uśmiechem słuchać, nie wtrącając się ani nie próbując przyćmić ich swoimi dobrami. Był osobą, która dobrze wiedziała, co posiada, ale nie uważała tego za powód do chwały.
Jay był prawdziwym dowodem na to, że pieniądze nie definiują człowieka. Chae zastanawiała się, czy była to zasługa jego osobowości, czy też wychowania.
CZYTASZ
HEALING HEARTS • jay park
Fanfic[ ONGOING ] Park Jay i Jung Chae poznali się na spotkaniu grupy wsparcia dla osób w żałobie. Jego dziewczyna odeszła z powodu nowotworu, a jej chłopak utonął na wyspie Jeju. Oboje nie potrafią odnaleźć się w nowej rzeczywistości, czując ciągły bezse...