44 ✉

16.7K 1.1K 23
                                    

Luke96- dzień dobry ;*

xLucy- do widzienia

Luke96- coś nie tak?

xLucy- nie mam ochoty z tobą pisać...

Luke96- masz okres...

xLucy- to jest okropne...

Luke96- potrzebujesz czegoś?

xLucy- ciebie przy moim boku...

Luke96- zaraz będę ;*

xLucy- naprawdę?

Luke96- naprawdę, będę za 15 minut

Luke96- wytrzymasz?

xLucy- taak, czekam na ciebie ;*

Luke96- już wychodzę z domu x

*Lucy*

Po przeczytaniu ostatniej wiadomości, telefon odłożyłam na szafkę, a sama położyłam się na łóżku. Zwinęłam się w kłebęk i czekałam na moją żyrafkę. W sumie szczerze mówiąc, to trochę zdziwiła mnie jego reakcja. Nie wierzyłam do końca w to, że przyjdzie. Leżałam tak jeszcze chwilę w mojej piżamce, gdy nagle uslyszałam pukanie do drzwi. Zbiegłam szybko na dół. Przejżałam się w lustrze i uchyliłam drewnianą powłokę. Moim oczom ukazał się wysoki, uśmiechnięty blondyn.

-Luke! -rzuciłam mu się na szyję.

-Już jestem z tobą księżniczko... -szepnął mi do ucha po czym pogładził lekko moje plecy.

-Tak bardzo tęskniłam... -schowałam głowę w zagłębieniu jego szyi. Musiał się schylić, bo inaczej nie udałoby mi się to.

-Ja też bardzo tęskniłem... -oderwał się ode mnie i spojrzał w moje oczy. Przełożył mi kosmyk włosów za ucho, po czym złożył delikatny pocałunek na moim czole.

-Chodź do mojego pokoju... -złapałam go za rękę i pociągnęłam za sobą. Już po chwili siedzieliśmy na moim łóżku. Blondyn objął mnie ciasno ramieniem, a ja położyłam głowę na jego klatce piersiowej.

-Co chcesz robić? -zapytałam po chwili ciszy.

-Ja mogę tak siedzieć... -pocałował mnie w skroń, na co uśmiechnęłam się szeroko.

-Dobrze... -szepnęłam wtulając się w niego.

Siedzieliśmy tak chwilę, a moje powieki zaczynały się robić coraz cięższe. W końcu poddałam się i zamknęłam oczy. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.

KIK ✉ || L.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz