Oby do piątku ...

1.5K 86 1
                                    

Środa.
Dzisiaj mam sprawdzian z Chemii . Wczoraj się coś na niego pouczyłam, ale nie przepadam za chemią czy fizyką...

Gdy wchodzę do szkoły witam się z Moniką.
Monika:
- Słyszałaś newsa ...
Ja:
- Nie a co? ..
Monika:
- Julia złamała nogę i prawdopodobnie nie będzie jej przynajmniej z dwa tygodnie w szkole. Dobrze jej tak .
Nie życze nikomu źle, ale za nią naprawdę nie przepadam więc nie będzie mi jej brakować ... A może nawet troche się cieszę, zero głupich komentarzy barbi .
Czasami z Moniką nazywamy Julie lalką barbi zawsze ma nieskazitelny makijaż blond tlenione włosy i paznokcie różowe tak jak lalka barbie. - W sumie nie będziemy musiały sluchać jej głupiego gadania . Uśmiecham się do Moniki.

Po sprawdzianie z chemii i lekcji z polskiego gdzie przerabialiśmy ,,Pana Tadeusza'', ruszamy na stołówkę. Na stołówce oczywiście pełno ludzi ja szukam stolika a Monika idzie zamówić coś do jedzenia. Kiedy znajduje siadam i czekam na Monikę. Nagle widzę, że w moją stronę zmierza Daniel.
- Cześć, uśmiecha się szeroko, wybierasz się może w piątek na imprezę?
Ja:
- Tak, a co ci do tego ?
Daniel:
- Nie slyszałaś, Julia złamała nogę, przy grze w Tenisa. Szukam dla niej zastępstwa, kogoś z kim się dobrze zabawie.
Brzmi to dwuznacznie , więc mu odpowiadam.
- Czy ja ci wyglądam na kogoś z kim można się nieźle zabawić?
- Podoba mi się twój cięty jezyk ale bym go chętnie spróbował ... a do tego te ciało .... mmm tylko smakować ...
- Chyba koleś pomyliłeś adresy .
On:
- Zobaczysz będę cię miał i będziesz chciała więcej . Już nie mogę się doczekać..Uśmiecha się i odchodzi .

Jak on ma czelność tak do mnie mówić, do tego ma dziewczynę a mi już składa takie propozoycje. Myślałam, że jest inny ale on tylko myśli jak kogoś zaliczyć,  tak jak każdy facet. Nie dam się mu. Chociaż widzę jak każda dziewczyna na niego zerka i  chciałaby , żeby zwrócił na nią chociaż uwagę.. .
- Ziemia do Sabriny ...
Nagle wróciła Monika co ty taka zamyślona. Opowiadam jej całą historie.
Monika:
-Takie ciacho a ty odmówiłas, nie jedna chciałaby być na twoim miejscu, żeby się z nim przespać. Zatrzymać go chociażby na chwilę, to najseksowniejszy facet w szkole a do tego najlepszy gracz w kosza i piłkę nożną.
- Wiesz, że nie jestem taka a do tego ściszam głos, jestem dziewicą i nigdy się nie zakocham .
- Kto mówi o zakochaniu, ja tylko mówię o nic nie znaczącym numerku.

Patrzę z pod byka na Monikę, kończymy temat i ruszamy na resztę zajęć. Po skonczonych zajęciach ruszamy do bibliteki wypożyczyć następną lekturę ,, Potop ''.
Z książkami ruszamy do mojego domu mamy zamiar razem ją poczytać, podyskutować na jej temat, poplotkowac,  zjeść zamówioną pizzę i oglądnąć dobrą komedię.

Kiedy skończyliśmy omawiać książkę, ja ruszam zamówić pizzę a Monika poszukać fajnego filmu. Gdy tak jemy i oglądamy film odzywa się Monika.
- Nie mogę się doczekać dyskoteki szkolnej uśmiecha się .
- Ja też .
Uwielbiam tańczyć mam nadzieję, że Daniel tylko tak gadał, żeby mnie wystraszyć albo poprostu Julia mu coś nagadała i chcą się zabawić moim kosztem. Oby to nie było to drugie bo myślałam, że jest jednak spoko.

Po 21 żegnam się z Moniką, dziękuję za pizzę i mówię;
- Do zobaczenia jutro.

Idę do łazienki kąpie się, myje głowę i kładę się spać . Leże w łóżku, gdy nagle wchodzi mama do pokoju:
-Dobranoc kochanie, kolorowych snów.
- Wzajemnie i już odpływam...

Przepraszam za błędy ... Mam nadzieję że chociaż troche się podoba, chociaż to pokręcona historia, jak tak to miło będzie jak dodasz gwiazdkę ;) zmotywuje mnie to do dalszego pisania :)

Pragnę cię ( 1 Cz. cała )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz