Pragnę cię ( 1 Cz. cała )

Łańcuszek

Budzi mnie rano buziak w policzek, otwieram oczy przedemną stoi Daniel .. Wygląda okropnie oczy podkrążone, włosy przetłuszczone, koszulka pogięta. Widać, że przez ostatni czas wcale o siebie nie dba .
- Co tu robisz ? Czemu nie jesteś w szkole i czemu mnie całujesz ?
- Strasznie za tobą tęsknię Sabrino, nie mogę sobie z tym poradzić ...
- A co ze szkołą?
- W nosie mam szkołę, zależy mi tylko na tobie ...
- Wiesz, że za bardzo mnie skrzywdziłeś .
-Wiem ale chcę to naprawić, przyniosłem coś dla ciebie ..

Wręcza mi maleńkie pudełeczko, otwieram je a tam łańcuszek z wisiorkiem w kształcie serca, a na nim napis drobnym druczkiem ,, Przepraszam ''. Czy to nie jest słodkie.

-Nie mogę tego przyjąć! A wogóle nie jesteśmy razem ...
- To jest w ramach przeprosin ... Proszę weź go ...

Patrzy na mnie tymi błagalnymi oczami . ( jak kot w Shreku ) .. Jak bym mogła mu odmówić. ..

- No ok wezmę go ... Ale nic sobie z tego nie rób jeszcze nie wiem czy Ci wybaczyłam. ..

- Dziękuję . Widzę delikatny uśmiech na jego twarzy ... Jak mu się tak przypatruje chyba schudł ostatnio, spodnie na nim wiszą, koszulkę ma bardzo luźną nie widać bardzo zarysu jego mięśni. ..

- Daniel czy ty wogóle coś jesz ?
- Nie bardzo.... Mam problemy z jedzeniem i ze spaniem ...

Wyciągam z szafki ciastka które dostałam od mamy, biorę jedno i częstują Daniela . Potem wyciągam owoce, je również zjadamy , a na koniec wcinamy czekoladę. ..

Takie to trochę pokręcone on mnie zranił, a on wygląda gorzej odemnie i to ja muszę chyba teraz zadbać o niego ...

Chwilę jeszcze posiedział i zbiera się do wyjścia ...
- Nie chcę ci przeszkadzać, będę już leciał jak by co pisz, dzwoń jestem do twojej dyspozycji ..

Widzę, że wygląda trochę lepiej niż z rana, jak by było mu lżej na duszy ..

- Pa, wyśpij się i zjedz porządny obiad ..

Po szkole wpada do mnie Monika, opowiada co słychać w szkole, co mamy do nauki itp . Mówię  jej o wizycie Daniela i łańcuszku.

- Wydaje mi się, że on bardzo to przeżywa, nie chodzi do szkoły, no i chodzą plotki, że bardzo źle wygląda i chyba zaczął pić i brać narkotyki ...
- Nie wyglądał najlepiej ale nie sądzę, żeby stoczył się na samo dno ...
- Wybaczysz mu ?
- Niech się jeszcze postara .Wiesz, że nie umiem się wiecznie gniewać, ale nie wiem czy z nim będę ...

Po rozmowie idziemy z Moniką na spacer do parku koło szpitala w końcu jest taka ładna pogoda ... Dobrze mi zrobi świeże powietrze . W między czasie Dzwoni mama, że wpadnie jutro po pracy bo dzisiaj ma urwanie głowy .

Po spacerze, żegnam się z Moniką idzie do domu a ja do salki na spotkanie z panią psycholog .
Dużo chyba mi dała rozmowa z panią Teresą. Widzę, że spotkanie przebiega płynnie i coraz mniej się zacinam... Opowiadam jej też o Danielu .

- Jestem z ciebie dumna . Nie jesteś już tą samą osobą taką zamkniętą w sobie .. Uwierz w siebie i nie obwiniaj się za błędy z dzieciństwa. A co do chłopaka musisz sama stwierdzić czy jesteś w stanie mu wybaczyć takie świństwo i czy chcesz mu pomóc za to co ci zrobił ...

Po wyjściu psycholog włączam fecebooka, w sumie nie widzę nic na nim nie pokojącego tylko głupie sweet focie pustych lasek z naszej szkoły . Nie ma żadnych wzmianek o mnie, to dobry znak ...

Piszę jeszcze z Mateuszem, pyta jak się czuje i wpadnie jutro z notatkami abym nie miała zaległości; ) Dziękuję mu odpalam film na tablecie i oczywiście przy nim zasypiam ....

Następne 3 dni mijają dość szybko na wizytach mamy, Moniki, Mateusza i Daniela . Chodzę z nimi na spacery, dużo rozmawiamy. Mateusz mi pomaga w nauce, Monika rozwesela a Daniel nie wiem jak to ująć - czuje się dobrze w jego towarzystwie i co chwilę zaskakuje mnie jakimiś prezentami , widać też, że coraz lepiej wygląda. .. Rozmowy z psycholog dużo mi pomagają, jestem bardziej spokojna i chyba mam coraz mniej koszmarów .

Jutro już wychodzę ze szpitala .

Dziękuję wszystkim czytelnikom za gwiazdki ;) Mam nadzieje, że ogólnie chociaż trochę się podoba książka . Mile widziane komentarze ;)

Jedno pytanie czy Sabrina powinna przyjąć przeprosiny Daniela ? Czekam na wasze komentarze ..