Randka

1.1K 59 0
                                    

Wstaje rano z uśmiechem na twarzy, nie miałam w nocy żadnego koszmaru a do tego jak sobie przypomnę wczorajszy dzień, uśmiech nie schodzi mi z twarzy . Jest już czwartek, jeszcze piątek i weekend .
Zbieram się pośpiesznie do szkoły, zjadam tosty na śniadanie, maluje delikatnie rzęsy , przecież Daniel wspominał coś, że gdzieś mnie zabiera . Wkładam dżinsy z dziurami do tego bluzę i buty z adidasa, włosy spinam w kucyk, do plecaka pakuje- podkoszulkę, leginsy i wychodzę. ..

Przed szkołą witam się z Moniką, mówię jej, że po szkole zabiera mnie gdzieś Daniel .
Monika :
- Dlatego tak ładnie wyglądasz. Nawet się troszkę pomalowałaś . I widzę uśmiech na twarzy a dawno go nie widziałam.
Ja :
- Oj tam przesadzasz .

Gdy wchodzimy do klasy w rogu siedzi Julia z Dagmarą, płacze... Słyszę kilka słów. ..
- Jak on mógł mi to zrobić. .. Ja go tak kocham a on ze mną zerwał!
Dagmara :
- Nie przejmuj się będzie następny, poprostu nie był ciebie wart, sama mówiłaś, że nie jest taki bogaty jak ty ..

Wchodzi nagle nauczyciel z polskiego, Julia wyciera oczy i udaje, że wszystko ok. Widzę jak zerkam na mnie z ukosa, myślę że wie, że mogę być przyczyną jej zerwania. ..
Ale nie przejmuje się tym Daniel wybrał mnie.
Na lekcji przerabiamy kilka wierszy, są dosyć ciekawe i takie miłosne, na ostatnim z nich Julia nie wytrzymuje i wybiega z płaczem z klasy ...

Po lekcji jest następny polski i historia, Julia się uspokoiła ale widać, że jest nie w humorze i ma oczy popuchnięte od płaczu. Trochę mi jej żal, chociaż nie przepadam za nią. ..

Po trzech lekcjach, ruszam z Moniką na stołówkę, tam widzę Daniela ze swoimi kolegami, gdy mnie zauważa, żegna się z nimi i podchodzi do mnie. .

Daniel:
- Cześć śliczna.
Ja :
- Cześć
On:
- Mogę zjeść z wami ?
Patrzę się na Monikę. ..
Monika:
- Oczywiście, ale zostawiam was samych, musicie chyba ze sobą porozmawiać ... Uśmiecha się i odchodzi, pewnie leci do Dominika. .

Daniel:
- Na co masz ochotę ?
Ja:
- Może małą pizze z salami ...
On:
- Ok, czekaj zaraz przyniosę.

Czekam tak chwilę rozglądam się po całej sali, widzę że zerkają na mnie koledzy Daniela i coś mówią do siebie. .. Pewnie zaraz będą plotki i dojdzie to do Julki, a ja mam dosyć serdecznie z nią kłótni. ..

Przychodzi Daniel z dwoma pizzami.
- To dla ciebie a to dla mnie.
- Przecież są takie same .
- Widzisz coś nas łączy, uśmiecha się szeroko,o 15 będę czekał na ciebie pod szkołą.
- Gdzie mnie zabierasz ?
- To niespodzianka, wziełaś ze sobą rzeczy ?
- Tak .
-W takim razie będziemy się dobrze bawić.
- No powiec co to jest, bo nie będę mogła się skupić na lekcjach ...
- Tym lapiej dla mnie, będziesz myśleć o mnie ... mam ochotę cie pocałować, ale nie chcę robić sceny przy wszystkich, żeby chodziły kolejne plotki o mnie .. Poczekam na to, będzie lepiej smakowało.
- Co smakowało?
- Twoje usta. I puszcza mi oczko .

Dzwoni dzwonek, pośpiesznie kończymy jeść, dziękuję mu za pizze i lecimy na lekcję.
Na lekcjach nie mogę się skupić, gdzie chce mnie zabrać. ... Może będziemy razem grać.
Monika:
- Jesteś jakaś nie obecna ....
Ja:
- Myślę, gdzie chce mnie zabrać Daniel.
Ona:
- Sportowy strój to może, będziecie w coś grać. .
Ja:
- Też tak myślę .

Lekcje strasznie mi się dłużą, to pewnie przez to, że nie mogę się doczekać. .. Gdy wybija przerwa po ostatniej lekcji, żegnam się z Julią i pędze przed szkołę. ..

Czeka na mnie Daniel tak jak obiecał , prowadzi mnie do samochodu, każe usiąść i zapiąć pasy. Puszcza radio leci fajna muzyka, nagle się odzywa .
- Jak minął ci dzień?
- Całkiem spoko, tylko na ostatnich lekcjach nie mogłam się skupić bo myślałam gdzie mnie weźmiesz. ..
- Cieszy mnie to ogromnie. Ja też ciągle o tobie myślę, przed oczami mam twoje pocałunki.... ciebie w bieliźnie kiedy zasłaniasz się przedemną w moim pokoju. Jesteś taka słodka- kusząca, chciałbym cie próbować na wiele sposobów. .. Wiem, nie chce cię do niczego zmuszać, chcę żebyś sama mi się oddała .

Pragnę cię ( 1 Cz. cała )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz