Kino i pizza

1.3K 73 1
                                    

W sobotę budzę się z okropnym bólem głowy, patrzę na zegarek godzina 12, dobrze że mam dzisiaj wolne.
Wleke się do kuchni po tabletke i wodę niegazowaną. Gdy popijam tabletki staram sobie przypomnieć dzień wczesniejszy.
Nagle widzę przed oczami Daniela to jak mnie łapie, przytula i całuje tak namiętnie, że nie mogłam się od niego oderwać... O boże... co ja narobiłam. Teraz będę musiała go unikać w szkole, mam nadzieję tylko, że nie pomyśli sobie że jestem taka łatwa jak Julia i jej ekipa.

Nagle słyszę dzwięk smsa
- Cześć jak się wczoraj bawiłaś bo ja świetnie ;-) wpadne za chwilę to mi wszystko opowiesz...
To wiadomość od Moniki. Ubieram się pośpiesznie w spodnie dresowe i podkoszulek, włosy wiąże w kucyk i idę do kuchni zrobić coś do jedzenia. Gdy smaże jajecznice słyszę dzwięk dzwonka, idę otworzyć .
W drzwiach stoi Monika z paczką chipsów.
-Cześć, całuje mnie na powitanie.
- Co tak ładnie pachnie?
Ja:
- Robię właśnie jajecznice, głodna?
- Pytasz a wiesz i siada za stołem.

Nakładam jajecznice i do tego grzeje wodę na herbate . Gdy jemy nagle odzywa się Monika.
- Opowiadaj jak wczoraj było.

Opowiadam jej o moim wejściu, o tych drinkach jak tańczyłam z Mateuszem. O zajściu z Dagmarą .
- Dobrze, że mnie tam nie było bo wydłupałam bym jej oczy.
W końcu dochodzę do pocałunku z Danielem opuszczam jednak szczegóły .
- Wow ale po imprezowałaś, poszłas z jednym chłopakiem a calowałaś się z drugim, nawet ja tak nigdy nie zrobiłam .
I co teraz z tym wszystkim zrobisz?
Ja:
- Nic poprostu będę udawać, że nic się nie stało i unikać go ...
Monika:
- Nie masz ochoty poderwać tego przystojniaka?
Ja:
- On ma przecież dziewczynę a wogóle nie powinno do tego dojść...
Ona:
-Jak uważasz, ale myśle że on nie da ci spokoju .

Gdy kończymy jeść dostaje smsa od Mateusza .
- Cześć masz może ochotę wieczorem się wybrac do kina i na pizzę?
Gdy mówię to Monice mówi, że chętnie się do nas przyłączą z Dominikiem bo grają super komedię z Adamem Sandlerem .
Oczywiście jak nie mamy nic przeciwko . Pisze Mateuszowi, że chętnie i czy nie ma nic przeciwko jak by poszli z nami. Zgadza się i umawiamy się na 5.

Monika idzie przekazać wiadomość Dominikowi i przebrać się do domu. Ja idę wziaść ciepłą kąpiel ubieram niebieskie rurki, białą podkoszulke i białe tenisówki . Maluje oczy delikatnie tuszem, który zostawiła wczoraj Monika, nie wyglądam najlepiej po wczorajszej imprezie i tak też się czuję. Przed wyjściem idę do sklepu zrobić zakupy na weekend . Gdy wracam z zakupów, rozpakowuje je szybko, biorę torebkę i wychodzę z domu.

Ruszam w stronę galerii handlowej tam się umowiłam przed wejściem z Mateuszem, Moniką i Dominikiem. Gdy podchodzę do galerii witam się z Mateuszem i czekamy jakieś 3 minuty na resztę. Przed kinem jest wielka kolejka każdy chce zobaczyć nowy hit. Chłopcy kupują bilety i później kierują się po popcorn . Czekamy tak na nich z 20 minut aż w końcu się zjawiają z popcornem.
Ciągną nas do sali kinowej.

Film jest świetny co chwilę słyszę ludzi jak wybuchają śmiechem, nawet ja popłakałam się kilka razy ze śmiechu.

Po filmie kierujemy się do Pizzy Hut coś zjeść. Głównie podczas jedzenia rozmawiamy na temat filmu i szkoły. Ja z Mateuszem opowiadamy w skrócie o wczorajszej imprezie. Gdy wieczór dobiega końca Monika i Dominik żegnają się z nami a Mateusz proponuje, że odprowadzi mnie do domu.
Gdy podchodzimy do domu żegnam się z nim buziakiem w policzek, dziękuję za wieczór. On również dziękuję i odchodzi...

W domu witam się z mamą opowiadam jej o dzisiejszym dniu i troszkę o balu .Mama wypytuje mnie o Mateusza, odpowiadam, że to tylko kolega z klasy i kieruje się do swojego pokoju .

Jak się podoba proszę o gwiazdkę:) albo komentarz :) Zostaw poprostu po sobie jakiś ślad :) Przepraszam za błędy postaram się poprawić; )

Pragnę cię ( 1 Cz. cała )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz