Powiedzieć czy nie powiedzieć ...

1K 58 0
                                    

Budzę się rano, leży obok mnie Sabrina wygląda przepięknie . Jednak nie pokoi mnie jej ręką na prawym ramieniu ma straszne blizny ...  Pamiętam widziałem kilka razy te ślady na zajęciach w kosza i raz pokrwawioną bluzkę w tym miejscu po kłótni z Julią. Czemu się cieła? Przecież jest taka śliczna. Na jednej z randek opowiedziała mi , że miała strasznego ojca tyrana ale mówiłem jej, że może na mnie liczyć, kiedy ma ochotę pogadać ... Ta dziewczyna to jedna wielka zagadka dla mnie .. Ma takie smutne oczy ale ja widzę w nich blask ... Czy ją kocham nie wiem, ale za to strasznie mnie pociąga. Po zaliczeniu jej pewnie to przejdzie, no i wygrałem zakład. Muszę tylko wysłać dowód ...
Gdy się jej przyglądam otwiera oczy ..
- Cześć.
- Cześć . odpowiada
- Jak się spało?
- Dobrze . Która godzina ?
- Dochodzi 10, słodko wyglądasz jak śpisz, daje mi buziaka w usta .
- A to co ? Patrzy na pleme krwi na prześcieradle ...
- Z tego co wiem to byłaś dziewicą a to jest dowód, że je straciłaś. Przygląda się plamie. ..
- Dobrze się czujesz ?
- Tak. Odpowiada
- Dam pościel do prania a ty się ubierz, weź prysznic a ja przygotuje śniadanie .

Gdy niosą prześcieradło do prania robie mu 3 zdjęcia . Zastanawiam się czy je wysłać Tomkowi ... Ale przecież o to chodziło aby dostać się do ich grupy, trzeba zaliczyć do miesiąca jakąś wskazaną przez nich panienke. Julia się nie liczyła bo była za łatwa, prawie pół szkoły ją zaliczyło . A Sabrina oddała mi dziewictwo. .. To było coś pięknego, nigdy nie byłem z dziewicą ale zakład to zakład, nigdy ich nie przegrywam..
I wysłałem zdjęcia.
,, Zaliczona ;)" .

Schodzę na dół i szykuje dla nas jajecznice do tego nalewam nam soku pomarańczowego. Za wczorajszą noc należy się jej śniadanie. . Nie pozbywam się jej tak jak innych odrazu.

Po 10 minutach schodzi Sabrina ... Wygląda super z wilgotnymi włosami i uśmiechem na twarzy . I pomyśleć, że nie dawno ją posuwałem .
- Ale jestem głodna . Jesteś niesamowity .Wskazuje na śniadanie.
- Proszę ...
Jemy w ciszy, chyba każdy myśli o wczorajszej nocy. Myślę czy nie pogadać z nią o bliznach ... Jednak rezygnuje z tego i tak doszło to już za daleko a miałem ją tylko zaliczyć.

Gdy kończymy jeść Sabrina się zbiera, daje mi buziaka w usta i mówi :
- Muszę lecieć na jutro mam sporo nauki ... Do zobaczenia w szkole .
Daje mi kolejnego buziaka tym razem dłuższego z języczkiem.
- Mmm ale ty mnie podniecasz . Za chwilę cię nie puszcze tylko wezmę na górę do mojego pokoju .
- Muszę już lecieć. Pa Daniel!
- Pa zamykam za nią drzwi .

Nie wiem co ta dziewczyna ze mną robi ...

Podoba się jak tak daj gwiazdkę  ? Kontynuować pisanie ? Macie jakieś propozycje co do dalszej części?

Pragnę cię ( 1 Cz. cała )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz