Prawie mnie rozdziewiczył ...

1.4K 66 0
                                    

Rano gdy idę do szkoły, przechodzę koło domu Daniela, nagle widzę jak wychodzi z domu. Patrzy na mnie osłupiały ...
Muszę przyznać, że wyglądam dzisiaj nieźle, mam na sobie dżinsy z dziurami do tego biały sweterek i białe adidasy.
Patrzę na niego i mówię zwykłe :
- Cześć ...
O dziwo odpowiada :
- Cześć.
Ja : Widzę, że chyba też dzisiaj masz zajęcia na 9 ?
- Tak ...
- To możemy ten kawałek przejść razem, o ile twoja dziewczyna nie będzie miała nic przeciwko. ..

Kurde po co to palnełam, zaraz się wkurzy i mi nagada a ja tylko chciałam z nim porozmawiać ...
On:
- Czyżby zazdrosna. ..
Ja:
- Ja, nie z kąd że.
Po chwili dodaje, chciałam z tobą porozmawiać.
On:
- Więc mów.
Ja:
- Z Mateuszem nic nie było, owszem pocałował mnie ale powiedziałam mu, że nic do niego nie czuję i traktuje go jako przyjeciela...
On:
- A do kogo coś czujesz. ..
Ja:
- Ja nie wiem, no chyba że to coś nie umiem tego opisać, to do ciebie. ..

Stoi tak widzę, że zaczyna się delikatnie uśmiechać...
Mówi :
- Wiesz co teraz najchętniej bym zrobił. .. dał ci kilka porządnych klapsów, aż twój tyłeczek stał się różowy. ..
Ja:
- Więc już się na mnie nie gniewasz?
On:
- Gniewam ale mniej, nie mogłem tego znieść, że ktoś oprócz mnie cię całował. Twoje niewinne usta ... Jak sobie przypomnę ich smak, mój penis robi się twardy.
Stoję skołowana, nie powiem ale podnieciły mnie te słowa...
Ja:
- A co z Julią?
On:
- Do Julii nic nie czuję, chciałem ci tylko zrobić na złość ...
Ja:
- Więc co teraz?
On:
- Teraz mam ochotę. .. I zaczyna mnie namiętnie całować, nie powiem jest to cudowne, gdybym mogła umarłabym z rozkoszy. . Następnie bierze mnie w ramiona i zaczyna jeździć rękami po moich plecach, nasze języki toczą ze sobą ostrą walkę, zaczynam czuć mrowienie między udami i Daniela narastający członek między nimi. Trochę się wystraszyłam więc odskakuje od niego.
- Coś nie tak?
Ja:
- Nie tylko chodzi o to, pokazuje na jego penisa.
On:
- Chodzi o niego... to normalne jak mnie tak strasznie podniecasz, najchętniej ściągnął bym to wszystko z ciebie i wsadził ci go między nogi.
Stoję zszokowana jego słowami. ..

Widzi moją zaskoczoną minę:
- Wiem kochanie będziemy musieli jeszcze na to poczekać... To nie moja wina, że hormony mi tak buzują na twój dotyk.

Zerkam na zegarek. :
- Chyba jesteśmy spóźnieni. ..
On:
- Nic nie szkodzi, u mnie nikogo nie ma więc usiądziemy u mnie na chwilę.
Ja:
- A co na to twoi rodzice, że nie pójdziesz na jedną lekcję? Ja zawsze chodzę na lekcję, zdażyło mi się spóźnić ale nigdy nie robiłam wagarów ...No chyba, że byłam chora.
On:
- To dzisiaj pierwszy raz zrobisz to ze mną. A rodzice pogadają trochę po wywiadówce i tyle. ..

Wchodzimy do jego domu z przedpokoju widać duży salon umeblowany antykami, kierujemy się z salonu do kuchni jest olbrzymia z tego co widzę to wystrój chyba z marmuru. ..
On:
- Co się napijesz? Sok bananowy, jabłkowy, cole czy fante ?
Ja:
- Może być fanta.
Nalewa nam i kierujemy się schodami do góry...
On:
- Tu jest sypialnia moich rodziców, nigdy im tam nie zaglądam, obok pokój mojego brata i na przeciwko mój a w rogu łazienka.

Kierujemy się do jego pokoju, gdy wchodzimy bierze w rękę pilot i włącza kanał muzyczny. Ja rozglądam się po całym pokoju w rogu stoi biurko na nim porozrzucane książki , zeszyty i komputer. Na regałach pełno książek z tytułów sądzę, że to w stylu sci-fiction , w drugim rogu telewizor naprzeciwko łóżko i stolik i gdzie niegdzie zdjęcia rodzinne. Jedne z wczasów, inne z wycieczek w górach.
- Widzę, że jesteście ze sobą bardzo zżyci...
- Coś w tym stylu. Usiądź i podaje mi sok.
- Przepraszam trochę za bałagan ale nie spodziewałem się gościa.
- Nic nie szkodzi, wiesz że można poznać drugą osobę po tym jak ma w pokoju .
- To co byś powiedziała o mnie?
- Że nie jesteś pedantem,ale nie lubisz mieć syfu, kochasz swoją rodzinę i macie sporo kasy.
- Coś w tym jest ... A ty kiedy zaprosisz mnie do siebie abym osądził twój pokój?
- Nie mam pojęcia. .. Bierze mnie w ramiona, przystawia usta do moich ust i zaczyna całować, najpierw delikatnie a potem żarliwie czuje ciarki na plecach, przechyla mnie na plecy i zaczyna dotykać najpierw mój brzuch potem przechodzi do piersi, czuję narastające pożądanie. .. Następnie podnosi sweterek do góry i zaczyna mnie dotykać, czuje jego delikatny dotyk najpierw na brzuchu a potem na piersi... Sutki mi momentalnie twardnieją . Ja też go dotykam po plecach i ramionach.
- Wiesz jak ty na mnie działasz. .. Twój dotyk sprawia, że odrazu mi staje. Mam ochotę z ciebie ściągnąć te spodnie i pokazać ci, jaką mogę dać ci rozkosz. ..

Zaczyna rozpinać guziki w moich spodniach i je powolutku ściąga.
- Jesteś piękna, pragnę cie strasznie.
Zaczyna mnie całować po brzuchu, ściągając też sweter a następnie zaczyna delikatnie lizać po zarysie piersi. Jestem w samej bieliźnie, zaczynam się trochę zasłaniać.
- Nie rób tego jesteś piękna, pokaż mi całe swoje ciało. Mam na sobie biały biustonosz i białe koronkowe majtki, dobrze że nie włożyłam żadnych babcijnych . Bo by była siara. ..
Daniel zaczyna pocierać delikatnie palcami po mojej cipce . Czuję narastające napięcie mam na niego straszną ochotę, widzę że on też, sięga już aby ściągnąć ze mnie majtki, ja natomiast mu przerywam.
- Sory ale nie dam rady, jak dla mnie za szybko a wogóle nie jesteśmy jeszcze razem chcę czegoś magicznego, a nie zwykły przygodny seks i do tego jesteś z Julią . Przelecisz mnie i zapiszesz sobie kolejną na listę zaliczonych?
- Siedzi w szoku i nie wie co powiedzieć. Ja zaczynam się szybko ubierać.
- Przepraszam nie chciałem, żeby tak to wyszło. Zerwe z Julią i wiem, że powinnem zrobić to z tobą małymi kroczkami, bo jesteś dziewicą ale przy tobie tracę wszystkie hamulce tak strasznie mnie podniecasz.  Chciał bym ci pokazać jakie to jest cudowne. Wiem , że tak z tobą będzie bo nigdy nie pragnąłem tak żadnej dziewczyny. ..
Stoję już ubrana zerkam na zegarek dochodzi 11 .
- Opuściłam dwie lekcję nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał, lecę do szkoły, idziesz ze mną?
- Nie chcesz zostać, oglądniemy jakiś film.
- Przykro mi ale i tak się zasiedziałam a mam ważny sprawdzian na 3 lekcji.
- Ok rozumiem, to ruszamy ja też coś musze załatwić. ..
- Co ? I jesteś na mnie zły?
- Zerwać z Julią, a zły nie jestem może trochę rozczarowany ale sobą. .. Ciebie nie mogę winić bo jesteś poprostu nie doświadczona a do tego strasznie kusisz a później uciekasz. .. To jak zabawa w kota i myszkę.

Ruszamy.
Po drodze do szkoly rozmawiamy o szkole,muzyce i różnych rzeczach. ..

Pod szkołą rozstajemy się, on kieruje się na swoje lekcje, ja na swoje. Pod klasą siedzi Monika .
- Co z tobą? Wysłałam chyba z 5 smsów i 3 razy dzwoniłam... Martwiłam się o ciebie. Patrzę na telefon i widzę wiadomości i nie odebrane rozmowy. Opowiadam jej w skrócie co się stało. .
- I co nie byłaś ciekawa jaki jest ten pierwszy raz ?
- Oczywiście, że byłam ale nie chciałam, żeby zaliczył mnie jak inne panienki. A do tego jest jeszcze z Julią. Niech przynajmniej z nią zerwie.
- Ważne, że się pogodziliście.
Dzwoni nagle dzwonek i ruszamy na sprawdzian.

Po lekcjach, gdy wychodzimy ze szkoły dowiadujemy się, że Daniel zerwał znowu z Julią. Plotki szybko się rozchodzą.
- Może on naprawdę coś do mnie czuje?
Monika:
- Myślę, że tak bo jak powiedział tak zrobił, tylko ta Julka wszystko wam komplikuje. ..

Ruszamy do domu i rozmawiamy o różnych rzeczach, nagle rozmowa schodzi na temat wycieczki. ..
Monika:
- Za tydzień już wycieczka, nie mogę się doczekać, pokoje są dwu osobowe jesteśmy razem ?
- Pewnie, że tak ;)

Żegnamy się i kierujemy się do swoich domów.

Wchodzę do domu witam się z mamą, zjadam obiad i idę trochę się pouczyć na górę, nagle dostaje smsa od Daniela.
,, Nie mogę o tobie zapomnieć, pragnę cię całą duszą, przepraszam, że nie poczekałem na ciebie po lekcjach, ale musiałem pomóc rodzicą w domu ''.
Ja:
,, Nic się nie stało i tak mam sporo nauki ''.
On:
,, W takim razie nie przeszkadzam i zabieram cię gdzieś jutro po szkole, weź ze sobą ubiór sportowy; )''.
Ja:
,, Gdzie chcesz mnie zabrać ?''.
On:
,, To niespodzianka ;) dowiesz się jutro, kolorowych snów słońce :*''.

Czytam zaskoczona smsy, w głębi duszy się trochę cieszę.
Nie jest z Julią i gdzieś mnie jutro chce zabrać . Zobaczę co z tego wyjdzie, kończę się uczyć, gasze światło i idę spać. ..

Jak się podoba proszę o gwiazdkę lub komentarz .

Pragnę cię ( 1 Cz. cała )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz