- Która godzina? – zapytałam
- Dziewiąta. O której wyjeżdżacie?
- O szesnastej.
- Jesteś głodna?
- Troszeczkę.
- Pójdę zrobić ci śniadanie.
- Pójdę z tobą.
- Chodź.
Ubraliśmy się i zeszliśmy zrobić śniadanie. Śniadanie zjedliśmy w ciszy, dotknęłam jego dłoni i powiedziałam:
- Quinn to tylko dwa tygodnie.
- Wiem, ale...
- ... ale to aż dwa tygodnie. – dokończyłam za niego.
- No właśnie.
Cały czas robiliśmy coś razem. O 13:00 rozległo się pukanie do drzwi.
- Zaraz wracam. – powiedziałam smutno
Zeszłam na dół i zdałam sobie sprawę, że po moim policzku spłynęła łza, zdałam sobie sprawę też, że Quinn bardzo mnie kocha, cały czas gdy na niego patrzyłam widziałam w jego oczach ból, a mnie bolało to ze zdwojoną siłą. Otworzyłam drzwi, a Nathalie powiedziała:
- Pewnie myślałaś, że się nie pożegnamy, a jednak jesteś całą naszą paczką!
Nasza paczka to: Nathalie, Connor, Alec, Martha, Kate. Martina i Josh gdzieś wyjechali, tak samo jak Alexis.
Wtuliłam się w nią, a po chwili siedzieliśmy wszyscy popijając wino.
- Gdzie najpierw lecicie?
- Jutro mamy koncert w Niemczech, potem mamy 2 dni przerwy, następnie Szkocja, Norwegia, Rumunia i Anglia.
- Boże, w dwa tygodnie?
- No tak. Jeszcze premiera naszej nowej piosenka, sprawa w sądzie.
Pogadaliśmy jeszcze trochę i musiałam jechać, przyjechał po mnie Adam.
- Gotowa do drogi?- zapytał mój menadżer
- Chyba tak. Pa kochanie, będę tęsknić.
- Ja za tobą też, Adam! - chłopak podszedł, a Quinn kontynuował – Opiekuj się nią.
- No raczej. O nic się nie martw, przywiozę ci ją całą i zdrową.
Przytuliłam wszystkich i wychodziłam gdy Quinn mnie jeszcze zatrzymał:
- Kocham cię, uśmiechnij się. Widzimy się za dwa tygodnie. – namiętnie mnie pocałował
Szeroko się uśmiechnęłam na widok Adam, który żegnał się z Kate. Wpakowałam do bagażnika walizkę i wsiadłam. Odjechaliśmy i zapytałam Adam:
- Ty i Kate spotykacie się?
- Nie, po prostu jesteśmy znajomymi.
- Tak, uważaj, bo ci uwierzę. Przecież widzę jak na nią patrzysz.
- Wiem, że to twoja przyjaciółka, ale obiecaj mi, że jej nie powiesz tego co ja tobie powiem.
- Obiecuję.
- Bardzo mi się podoba, ale nie wiem jak mogę ją do siebie zbliżyć, nie wiem czy ja jej się podobam.
- Musisz uważać, bo Kate jest po podobnym związku jak ja. Też facet ją zdradzi tylko, że on ją nachodził, groził jej. Prawie zrobiłaby coś głupiego, ale z dziewczynami wybiłyśmy jej to z głowy.
- Okay, będę pamiętać. A ciebie też twój były zdradził?
- Tak.
- Opowiesz mi? Oczywiście jak nie chcesz to nie mów.
- Nazywa się Jake Edwards, pracuje jako projektant ogrodów i pewnego dnia spotkaliśmy się w restauracji. Myślałam, że chce ze mną związać przyszłość, ale się pomyliłam, powiedział, że wyjeżdża na 8 tygodni. Byłam wściekła wybiegłam. Potem postanowiłam do niego pojechać. Chciałam zrobić mu niespodziankę, więc wzięłam dodatkowe klucze od jego pokoju i poszłam. Gdy otworzyłam drzwi od jego sypialni... był tam z jakąś ździrą. Po tym nie chciałam go znać.
Wsiedliśmy do samolotu i znów zaczęliśmy rozmawiać.
- Jak poznaliście się z Quinnem. – wybuchłam śmiechem – Co?
- Dostał ode mnie drzwiami. Jak pokłóciłam się z Jakiem i wybiegałam z restauracji Quinn dostał ode mnie drzwiami, a do tego jeszcze zaczęłam go wyzywać. Potem Martha powiedziała, ze poznała Alec'a i, że muszę iść z nią na imprezę, na której będzie Quinn. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że to on. Kiedy w klubie się spotkaliśmy zaczęliśmy się śmiać. No i tak to wszystko się zaczęło.
Gdy dotarliśmy do hotelu, od razu zadzwoniłam do Quinna.
ROZMOWA:
- Cześć kochanie.
- Hej, jak minęła podróż?
- Dobrze, a jak u ciebie?
- Siedzę z chłopakami i oglądamy jakiś dziwny film.
- Dziwny?
- Tak i to bardzo.
- Aha, jestem wykończona, kończę.
- Dobrze, tak więc, pa.
- Ucałuj chłopaków.
- Powiem im, nie będę się z nimi całować.
- Dobra – zaśmiałam się – Pa,pa.
Rozłączyłam się i poszłam pod prysznic. Szybko spod niego wyszłam i położyłam się na łóżku. Nie mogłam spać, więc wyjęłam z torebki słuchawki i włączyłam sobie muzykę. Wyjęłam także notes, w którym miałam zapisane wszystkie ważne rzeczy do zrobienia.
07.09 – 21.09 – trasa koncertowa
23.09 – premiera piosenki „Ghost"
25.09 – sprawa w sądzie godz. 11:30
Najważniejsze sprawy na ten miesiąc. Po kilku sekundach rozległ się dzwonek mojego telefonu.
ROZMOWA:
- Hej, Quinn już się za mną stęskniłeś?
- Bardzo, ale mam małe pytanko.
- Słucham cię.
- Masz wolne niedługo?
- Mam, a co?
- Porywam cię gdzieś... pa.
- Gdz... - nie dokończyłam, bo się rozłączył.
Byłam ciekawa gdzie mnie zabiera. Z tą myślą zasnęłam. Rano wstałam i poszłam do Adama. Rozmawialiśmy, poszliśmy na obiad i na miasto. Aż przyszedł wieczór i musiałam się przygotować do występu.
*** Jak się podoba???
Komentujcie i gwiazdkujcie***
CZYTASZ
Gdy poznałam prawdę 2
RomanceDruga część książki pt. "Gdy poznałam prawdę". Będzie dużo szczęścia, radości, ale także smutku i tragedii w życiu trzech przyjaciółek: Natalie, Nathalie i Marthy. Zdradzę również, że w tej części Kate wreszcie się zakocha, ale w kim dowiec...