Harry
-Co ci się stało?
-Sussan.-Mówi cicho Tessa
-Co? Co ona ci zrobiła?
-Jest o ciebie zazdrosna... I zepchnęła mnie ze schodów.
-Co za sz.... Choć zaniose cie musi boleć co?
-Nie będziesz mnie nosił Harry. Sama potrafię dojść do pielęgni..
Nie dokańczam i biorę dziewczynę na ręce.
-O tym to ja już będę sam decydował księżniczko. Więc leż cicho bo mogę w każdym momencie cie upuścić.-śmieje się cicho a on nawet nie wie kiedy robi się czerwona jak burak.
-Harry! Postaw mnie na ziemie popaprańcu.
-Ymm... Nie.- szczerzę się.Dochodzę do gabinetu pielęgniarki z Tessa na rękach.
-Dzień dobry! Co się stało?
-Jaa...- jąka się Tessa.
-Moja dziewczyna spadła ze szchodów.- Moja dziewczyna... Tak na prawdę to nie ale mam nadzieje że to się zmieni ... Niedługo.
***Aaawwwww!!! Kocham ich 😍Was też!
Panna_w_kapturze Xx
CZYTASZ
9 cyfr
Fiksi PenggemarEpilog Wprowadzenie... Tessa Young Zwykły dzień w szkole...Dzień jak codzień.-przynajmniej dla mnie-zjadłam coś rano ,pożegnałam się z mamą.Wsiadłam do mojego czerwonego mini i ruszyłam do szkoły...Tak miną mi por...