SOUNDTRUCK:
One direction: ,,Truly madly deeply"
Selena Gomez: ,,Same old love"
The Fray : ,,Never say never"
One direction : ,,Strong"Harry
-Harry! Harry gdzie jesteś!-Szuka mnie po całej szkole Molly. Niw wyjde. Nie mam mowy. Muszę ją znaleźć. Wychodzę z tego kibla. Oczywiście musze na kogoś wpaść...
-Sorrry... Ooo stary! Siema!-To Louis.
-Siema! Wiesz spieszy mi się...
-Do niej? Jak tak to leć bo jest rozbita koleś.
-Rozmawiałeś z nią? Kiedy i gdzie?-mówię i przyciskam go do ściany.
-Spoko... ziom... Nic jej nie powiedziałem.-mówi przestraszony.
-Ok. Sorry.poniosło mnie..
-Ej to jest tylko kolejna lala...co cie tak ona obchodzi? No oprócz tego że jest niezła to...
-Japa Louis... Jeśli chcesz zobaczyć jeszcze ją jeszcze w lustrze.- mówię i lekko klepie go po twarzy odchodząc.
Nikt nie może nazywać jej lalą...o nie. Nikt. Musze wracać do domu a potem pomyśle co zrobić.. Musze się przespać bo przez nią nie spałem ostatnio, cały czas o niej myślałem...
Po 20 minutach jestem w domu. Wchodzę do salonu a tam stoją nasze walizki. Co? Gdzieś wyjeżdżamy? W tym czasie do pomieszczenia wchodzi Jenifer....to znaczy mama...
-Co to jest?-pytam.
-Walizki Harry.
No bez jaj!
-Hahah. Wiem że to są walizki ale po co one tu stoją? Jakiś nowy styl czy coś?
-Nie Harry wyjeżdżamy na tydzień do Stanów. Na ślub cioci. Nie pamiętasz?
Jasne niebo! Zapomniałem o tym debilnym ślubie!Kiedy ja jej to powiem?
-O której wyjeżdżamy?
-Około 4.
-Rano?
-Nie. Dzisiaj.-odpowiada.
I nie!
***
Aaaaa.... Zrób coś Harry...
Panna_w_kapturze Xx

CZYTASZ
9 cyfr
FanfictionEpilog Wprowadzenie... Tessa Young Zwykły dzień w szkole...Dzień jak codzień.-przynajmniej dla mnie-zjadłam coś rano ,pożegnałam się z mamą.Wsiadłam do mojego czerwonego mini i ruszyłam do szkoły...Tak miną mi por...