Rozdział 30

161 13 0
                                    

SOUNDTRUCK:
One Direction -,,Through the Dark"
Louane -,, Avenir"
Justin Bieber-,, Sorry"

              Harry

-Gdzie idziesz, Tessa...

-Harry telefon dzwoni nie odchodzę na zawsze...

-Wiem ale..-przerwała mi i pocałowała mnie prosto w usta.
-Zaraz wracam.

-Dobra. Ja ogarne ten deszcz.

Podchodzę do telefonu gdy nagle ktoś puka do drzwi. Otwieram je i widzę jakiegoś kolesia.
-Eemn...(chrząknięcie). Siema.

-yyy.dzień dobry proszę pana stało się coś?

-Nie dlaczego pan... Aaa to wypadek przy śniadaniu. Nic poważnego.

-Aha gdyby coś się działo to..-nie dokończył bo zatrzasnąłem mu drzwi przed nosem. Przecież nikomu się nic nie stało...

-Harry?

-W kuchni... Kto to był?

-Jakiś menel z recepcji...

-Menel w recepcji?

-Tak. Tam jest ich miejsce. Kto dzwonił?

- Mama pytała się jak u mojej przyjaciółki....

-Gdzie?

-Długa historia...

                        Tessa

Nagle zawibrował mój telefon i pokazało się na nim przypomnienie:

"Ptytomieć Garrrremu o pacie..."

-Jakiemu Garrrtemu? Mam być zazdrosny?- zapytał.

-Ja nie wiem co to jest.- w tym momencie przypomniałam sobie o tym że wczoraj gdy rozmawiałam z Harrym o jego tacie chciał przełożyć to na dzisiaj.. A ja powiedziałam że zapomnę i napisałam sobie to na telefonie. Ale wczoraj literki wyglądały jak cukierki i troche źle napisałam, oj tam...

-Harry mieliśmy porozmawiać.

-Ale najpierw się ubierz proszę...-powiedział z ogniem w oczach.

-A co?-pytam.

-Bo nie możesz chodzić w samej bieliźnie po domu... -mówi z trudnością gdy do niego podchodzę.
-Ależ tak?

-Tak myślę... Wiesz na prawde mogłabyś...-prosi.

-Co?-pokazuje palcem na swoją dolną część ciała.

-O matko Harry!!

-To twoja wina!

-Idź coś z tym zrób!

-Dobra. Będzie trudno bez ciebie ale...

-Harry!!-krzyczę i daje mu kuksańca w ramie ,za co dostaje po dupie. Dosłownie.

-Musimy pogadać.-mówię do niego gdy wraca do pokoju.

-O czym?

O nad Harry.

-O powrocie do domu...- jeszcze nie czas na taką rozmowę...jeszcze nie.

                        ***

Daammm dammn dammmm...

Panna_w_kapturze Xx


9 cyfrOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz