Harry
-Tessa! Wychodzimy bo spóźnimy się na samolot!
-Już idę!-i moim oczom ukazuje się przepiękna szczęśliwa Tessa.
-Idziemy? Bo spóźnimy się na samolot.-przedrzeźniała mnie...
Po najdłuższej godzinie w moim życiu dotarliśmy na lotnisko.
Czeka nas długa droga...
Obok mnie w samolocie siedzi Tessa. Wpatruje się w okno chcąc zapamiętać wszystko jak najlepiej.
-Harry musimy porozmawiać.-mówi po chwili.
-Teraz? Chce mi się spać.
-To ważne Harry.
-Jesteś w ciąży?-pytam.
-Co my nawet nie...
-Jak nie, to nie musi być takie ważne skarbie. Branoc...-wymamrotałem i odrazu zasnąłem.
Obudziły mnie jakieś szepty... Gdzie ja jestem? W samolocie?!
-Jaki on przystojny..
Ile ja spałem?...
-Ciekawe czy wolny...
To jakaś kobieta albo dwie. Szybko wstaje...
-Co do cholery?!
-Jesteśmy już w Anglii. A pan tak spał i nie chciałyśmy pana budzić.-widzę że się do mnie przystawiają.
-Co!!!Ile czasu tak spałem?
-20 minut.
Kurwa! Tessa! gdzie ona jest i dlaczego mnie nie obudziła?
-Ja już spadam.-przepycham się przez kobiety.
-A może numer telefonu?-pyta blondyna.
-Haha. Nie. Mam chłopaka.-zawsze gdy brzydka laska leci na mnie podaje się za geja. A skąd może wiedzieć że nim nie jestem. Nie mieszka ze mną.
-O matko!
-Ta ta.. A teraz sie suń!
Szybko wybiegam z samolotu i biorę telefon i dzwonię do Tessy...
Tu Tessa Young jestem zajęta zadzwoń później...
Poczta głosowa! Ale widzę że mam sms.1 min. temu...
Tessa: Spotkajmy się w kawiarni w centrum śpiąca księżniczko... Pa Xx
Ja: Zabije cie!
Tessa: Już się boje ;)
Ja: To dobrze...
Po 15 minutach dojeżdżam na miejsce. Przy jednym ze stolików siedzi najpiękniejsza dziewczyna na świecie. Wiem że chce ze mną porozmawiać. Gdy mnie zauważa zaczyna się lekko śmiać. Ja zaczynam kręcić przecząco głową... Gdy dochodzę do stolika ktoś do mnie dzwoni..
-Przepraszam na chwilkę. To ojciec..
-Spoko poczekam.-odpowiada.
-Hallo?
-Harry? Od jutra możesz zaczynać.Przyjdź wcześniej po harmonogram.
-Dobrze będę. To wszystko?
-To klasa Tessy.
***
Suprise bannana 😝!!!
Dzisiaj wolne od szkoły.. Może jakieś pytanka?Panna_w_kapturze Xx
CZYTASZ
9 cyfr
FanfictionEpilog Wprowadzenie... Tessa Young Zwykły dzień w szkole...Dzień jak codzień.-przynajmniej dla mnie-zjadłam coś rano ,pożegnałam się z mamą.Wsiadłam do mojego czerwonego mini i ruszyłam do szkoły...Tak miną mi por...