Rozdział 21

187 14 0
                                    

Tessa

(środa)

Nic mi się nie chce. Wygląda ona tak: Śniadanie,szkoła,obiad,kolacja noc. Nic więcej a pomiędzy wszystkim HARRY.

(czwartek)

Szkoła. Liam wrócił po chorobie. Chciał mnie zabrać na zakupy ale nie miałam siły. Wróciłam do domu sama. Z myślą że przed nim będzie stał czarny mustang a w nim lokowaty chłopak którego kocham. Lecz to tylko marzenia. Weszłam do domu zapłakana. Odrazu pobiegłam do pokoju. Nie mam z kim porozmawiać.Rodzice wyjechali do babci. Chce i żebym z nimi pojechała ale nie chciałam. Z podkrążonymi oczyma, głodna i stęskniona za nim zasnęłam.

(Piątek)

Nie poszłam do szkoły. Nie byłam w stanie wstać z łóżka. Nic nie jadłam. Jestem bez sił. Bez niego. W tam krótkim czasie pokochałam kogoś tak jak nigdy on stał się moim życiem. Moim dniem i nocą. Moim wszystkim. Jutro sobota... O ma ślub cioci. Będzie pięknie ubrany. Będzie się bawił ale beze mnie. Nie mogę tak dłużej...

Ja: Molly podaj mi adres wesela. Wpraszam się bez zaproszenia.

Molly: Zmądrzałaś?

Ja: Nie , po prostu nie moge go tak sobie odpuścić...

Molly: Richvell 13/8. Czekam:)

Ja: Tylko mu nie mów to niespodzianka.

                       ***
Uuaa Tessa szaleje... Przeżywa to co nie? I to bardzo... Ciekawe co na to Harry?

Panna_w_kapturze Xx

9 cyfrOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz