Tessa
(środa)
Nic mi się nie chce. Wygląda ona tak: Śniadanie,szkoła,obiad,kolacja noc. Nic więcej a pomiędzy wszystkim HARRY.
(czwartek)
Szkoła. Liam wrócił po chorobie. Chciał mnie zabrać na zakupy ale nie miałam siły. Wróciłam do domu sama. Z myślą że przed nim będzie stał czarny mustang a w nim lokowaty chłopak którego kocham. Lecz to tylko marzenia. Weszłam do domu zapłakana. Odrazu pobiegłam do pokoju. Nie mam z kim porozmawiać.Rodzice wyjechali do babci. Chce i żebym z nimi pojechała ale nie chciałam. Z podkrążonymi oczyma, głodna i stęskniona za nim zasnęłam.
(Piątek)
Nie poszłam do szkoły. Nie byłam w stanie wstać z łóżka. Nic nie jadłam. Jestem bez sił. Bez niego. W tam krótkim czasie pokochałam kogoś tak jak nigdy on stał się moim życiem. Moim dniem i nocą. Moim wszystkim. Jutro sobota... O ma ślub cioci. Będzie pięknie ubrany. Będzie się bawił ale beze mnie. Nie mogę tak dłużej...
Ja: Molly podaj mi adres wesela. Wpraszam się bez zaproszenia.
Molly: Zmądrzałaś?
Ja: Nie , po prostu nie moge go tak sobie odpuścić...
Molly: Richvell 13/8. Czekam:)
Ja: Tylko mu nie mów to niespodzianka.
***
Uuaa Tessa szaleje... Przeżywa to co nie? I to bardzo... Ciekawe co na to Harry?Panna_w_kapturze Xx

CZYTASZ
9 cyfr
FanfictionEpilog Wprowadzenie... Tessa Young Zwykły dzień w szkole...Dzień jak codzień.-przynajmniej dla mnie-zjadłam coś rano ,pożegnałam się z mamą.Wsiadłam do mojego czerwonego mini i ruszyłam do szkoły...Tak miną mi por...