▶14

1.7K 111 13
                                    

Nie mogłam spać, Shawn siedział cały czas koło mnie nie odżywiając się. W końcu się odwróciłam.

-Myślałem że śpisz

-Miałam nadzieję że się nigdy nikt nie dowie

- Dlaczego ? Te rany ? Ty się samo okaleczałaś ?

-Tak, dzięki temu zapomniałam.

-O czym ?

-O cierpieniu.

-Cierpiałaś by zapomnieć o cierpieniu !? To nie ma sensu!

-Jest uwierz mi że jest

Chłopak odszedł, po chwili przyszedł Nick.

-Jak tam nóżki ?

-Lepiej, on ?

-Tak , ale nie po to tu jestem. Mendes się wścieknie za to co ci powiem. Mela podobasz mnie się.

-Ty mi też

Nie nie kłamałam. Naprawdę był fajny, chociaż myślami nie wiem czemu krążyłam przy Shawnie. Kiedyś byłam nim bega zauroczona pewnie to dlatego.

-Ciepło ci w mojej bluzie, jak tak to nie musisz mi jej na razie oddawać

-Oddam jak wywietrzeje, lubię twoje perfumy- zaśmiałam się

-Już rozumiem dlaczego on nie chciał nic mówić.

-Kiedyś powiemy wszystko. Wiem że to może nie stosowne ale gdzie wasi rodzice?

-Mama pracuje w Londynie a ojciec w Nowym Jorku, to dom rodzinny. Idziemy spać słoneczko?

-Czyli zostaniesz ze mną ?

-Yhy

Położył się obok mnie, w samych spodniach dresowych. Przykrył nas cienką kołdrą, ja między czasie wtuliłam się w jego klatę.

-Mógłbym zasypiać tak codziennie, dobranoc - pocałował mnie we włosy

-Ja z chęcią będę się budziła z tobą codziennie. Dobranoc, Ni

Chwilę po tym zasnęłam.


Wrong Number S.M ▶1🔒Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz