Cholera: ;))
Cholera: ;)) ;))
Cholera: ;)) ;)) ;))
Ja: I teraz mam dylemat.
Cholera: ;)) ;)) ;)) ;))
Ja: Czy dzwonić na policję ?
Ja: Czy od razu do psychiatry ?
Cholera: ;)) ;)) ;)) ;)) ;))
Ja: Wiem zadzwonię na policję by zabrali cię do psychiatry, albo od razu do psychiatryka ^^
Ja: Błahahaha
Cholera: Ranisz !
Ja: Pfff.. jakbyś wiedział co to znaczy -_-
Cholera: Bo ty wiesz, jesteś świętojańskim aniołkiem! Nic ci nie można nigdy powiedzieć! Pomóc! Wszyscy cię kochają i
ubóstwiają! Ale ty nie wiesz co to znaczy prawdziwe życie, prawdziwe problemy!!! Jesteś jedną wielką suką Mel!!! Suką!!!!Ja: Ta bo wiesz jak to jest być mną!! Sama znam siebie lepiej!!!! I powiem ci gorszego piekła ode mnie nikt na tej ziemi nie przeżył!! Nikt!!! Może w szkole jestem uznawana za świętą, ale to nie jestem prawdziwa ja!!!! Prawdziwa ja umarła, wraz ze śmiercią.. A co ją będę ci się tłumaczyć, nie pisz do mnie !!
Moje życie nie jest, łatwe a tu taki idiota próbuje zniszczyć mnie bardziej. Jeszcze bardziej niż jestem. I to o północy, teraz na pewno nie zasnę, po co w ogóle odpisywałam. Głupia Mela, durnowata... .
CZYTASZ
Wrong Number S.M ▶1🔒
FanficOstrzeżenie - to była moja pierwsza książka, więc jak ci coś nie pasuje to komentarz zostaw dla siebie, zdaję sobie sprawę na jakim poziomie pisałam. Nieznany: Aaliyah powiedz ojcu że do domu wrócę dopiero za parę czy też parnaście, godzin.. ...