▶36

927 71 0
                                    

Wieczorem siedzę z Melanie w moim pokoju. Oglądamy razem film, który właśnie się skończył.

-Nie mówiłaś gdzie jedziesz na studia

-Ty też nie

-Damy mają pierwszeństwo

-Nie podlizuj się tak, wczoraj dostałam potwierdzenie od uczelni z Londynu i Los Angeles

-To wspaniale

-Co ? - było widać że jest zmieszana

-Bo ja też dostałem się na uczelnie w Londynie -uściskałem ją

Luke obiecał że mi pomoże się dostać do jakiegoś klubu, w uczelni. No a wiadomo potem z stamtąd do profesjonalnej kariery.

-Tyle że wybrałam Los Angeles, przepraszam

-Kochanie nic nie szkodzi, najważniejsze że będziemy razem

-I będziemy robić to co kochamy

Wbiłem się w jej usta, po jakimś czasie dziewczyna zasnęła wtulona w mój tors.

***

-W stajemy kochanie - po czułem delikatny pocałunek w usta

-Nieee, śpimy - pociągnąłem ją do siebie i przytuliłem, ale wyrwała się

-Choć muszę iść się jeszcze przebrać do siebie

-No dobra już

Zwlokłem się z łóżka, szybko wziąłem krótki orzeźwiajacy prysznic i ubrałem spodnie dresowe, do tego biały zwykły T-Shirt i do tego bluzę. Dziewczyna  czekała już na mnie w korytarzu, ubułem moje Nike zabrałem plecak i klucze. Wsiedliśmy do auta a po chwili byliśmy już u niej, po 15 minutach przyszła przygotowana do kuchni. Gdzie w tym czasie ja, Luke i Zack zrobiliśmy śniadanie. Dla nas i ich mamy która spała.

***

Właśnie kończymy  lekcje, dzisiaj nie  spedziliśmy dużo czasem razu. Ja miałem przed lekcjami trening i na grałem dwa novę covery, póki jeszcze mogę. Melanie zaś z Tarą pomagały w przygotowaniach do sobotniej imprezy. Mają jeszcze 5 dni ale dobra. Lekcje teraz są luźne, jak nie chcemy nie musimy nawet chodzić.

-Czekajcie! -krzyknął Mike biegnący za naszą grupą, biedak się wywrócił -Nic mi nie jest dzięki że pytacie -prychnął a my się zaśmialiśmy

-Co tak cię cieszy przyjacielu ?

-Droga Mel mam dziewczynę na bal!

-Gratulacje! -pisnęła i rzuciła mu się na szyję -Kim jest twa wybranka?

-Georgia z drugiej, a ty Greg z kim idziesz ?

-Um co? -oderwał wreszcie oczy od telefonu, przeglądnąłem się jego rozmowie

- Z nijaką "Mysiąpysią" czyżby ?

-To moja siostra Shawn, idę ze Scarlet

-Która to ? -do rozmowy przyłączył się Nick

-Siedzi ze mną na chemii, to ta blondynka co nie ?

-Chciałaś powiedzieć ta ponętna blondynka, tak to ta

Uśmiechnął się głupio, a my wpadliśmy w śmiech. Następne godziny spedziliśmy nad jeziorem, zrobiliśmy sobie ognisko. Do ich domu wrociłyśmy grubo po północy. Zostaliśmy tam Luka, bo pani King była na nocną zmianę w pracy. Od razu po przyjściu po szliśmy spać, wtuliłem się w moją kicie i momentalnie zasnąłem.

Wrong Number S.M ▶1🔒Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz