Trzeci smok.

291 26 8
                                    

Jack Mróz.
Nie poznawałem tego smoka. Był zielony z niebieskimi zakończeniami. To on zionął w Zębuszke. Na nim siedziała Strata. Wyszedłem z wody i chciałem obronić Zębuszke. Niestety kiedy tylko wydostałem się z wody złapał mnie ten smok.
Uwalił się na mnie swoim cielskiem. Strata zeszła ze smoka i szła w stronę oszołomionej Zębuszki.
-Ccciebie tttu nie powinno być.- wydukała.
-Złamałaś prawo.-odpowiedziała uradowana Strata. Zbliżała się do Zębuszki, która odsuwała się od niej.
-Tttylko Lluke może mi wymierzyć karę.-dukała dalej.
Strata zaśmiała się i wyciągnęła z jakiejś kieszeni kajdanki.
-Mamy tę samą moc co Luke.
Zębowa Wróżka opierała się już plecami o ściane. Rozglądała się i chciała uciec jednak Strata szybko ją złapała i zakuła ręce. Następnie złapała i związała skrzydła.
-Nie woolno ci przecież tu wchodzić!-krzyczała.
-Och jak mi przykro, że Luke nie powiedział wam wszystkiego.-odpowiedziała jej Strata.
Pociągnęła ją w stronę smoka. Wrzuciła do wielkiego siodła i podeszła do mnie.
-Słuchaj to tylko tak na wszelki wypadek.-powiedziała biorąc moją laskę.
-Proszę nie.-błagałem.
Jednak ona połamała ją na kilkanaście części. Przez co z bólu straciłem przytomność.
Śnieżka.
Kiedy dotarłam na miejsce nie mogłam ich znaleźć. Na szczęście Płatek i Płomyk mają wyostrzone zmysły. Koło rzeczki leżał nieprzytomny Jack. Obok niego leżała laska z kartką:
,,To tylko środek ostrożności.
Strata."
Zaczęłam łączyć znowu laskę Jacka. Musiał to być dla niego ogromny ból. Po złożeniu laski zabrałam go na biegun. Obudził się dopiero po kilku godzinach.
Otworzył szeroko oczy i rozejrzał się po pokoju.
-Strata ona...-powiedział przestraszony.
Przytuliłam go i szepnęłam cicho:
-Wiem.
On odsunął się i spojrzał mi w oczy mówiąc:
-Ile ich jest?
-Kogo?-zapytałam. On wskazał na bawiące się smoki.
-Czemu pytasz?-dodałam.
-Strata przyleciała na jednym.
Zatkało mnie. Tylko na którym. Pomyślałam czy powiedzieć mu prawdę.
-Nikt nie wie ile ich jest.Spójrz to są podstawowe.-pokazałam mu rysunek na którym były czter smoki.-To jest Płatek Śniegu.- wskazałam na białego smoka z niebieskimi końcówkami.-To jak pewnie wiesz Płomyk Nadzieji. -Smok cały czarny z czerwonymi zakończeniami.-To Powiew Liści.- wskazałam na ciemnozielonego smoka z ciemnoniebieskimi zakończeniami.- Ten jest najpotężniejszy.-Wskazałam na ostatniego brązowo zielonego.
-Jak się nazywa?
-Dąb Sprawiedliwy. Każdy z nich symbolizuje porę roku.
Jack przyjrzał się dokładnie rysunkowi i wskazał palcem na Powiew.
-Tego miała Strata.
Strata.
Zębuszka wciąż tylko jęczała jaka to jest niewinna. Zupełnie jak za starych czasów. Tylko tym razem księżyc nie dał jej kolejnej szansy. Siedziała w lochu wierzeń lub jak kto woli domu Mroka. Chciałabym ją uciszyć, ale nie mogę. Muszę czekać, aż w końcu Księżyc zejdzie na ziemie i ją osądzi. Do tego czasu niestety jest jeszcze tydzień. Jak tu nie zwariuje to chyba wrócę do Jammiego. No właśnie. Chłopak już niedługo będzie mógł oddać swoją energie, bo powoli dorasta co znaczy, że jego marzenia stają się realne. Po prostu dorasta. W dorosłym świecie mało kto wierzy w Świętego Mikołaja czy Zajączka Wielkanocnego.
Jest jednak wiara która nigdy nie słabnie nawet u dorosłych.
Piaskowy Ludek.
Jeszcze tylko tydzień i wróci mama. Już ja się o to postaram. Strata i Śnieżka nie będą więcej psuły tego co ona zrobiła. Muszę jeszcze tylko wyciągnąć energie z Jammiego, bo z mojej nie dam rady użyć zaklęcia energi. Luke może będzie zły, ale trudno. Ważne, że mama będzie tu ze mną i wszystko będzie tak jak było kiedyś. Strażnicy znowu będą mieć swojego prawdziwego lidera. Szkoda tylko, że Jack Mróz trochę na tym ucierpi. On nie wie jak to jest stracić osobę, którą się kochało, ale on mnie zrozumie. On mnie zawsze rozumiał.
Trzeba tylko wszystkiego dopilnować i narazie nie łamać prawa. Wszystko pójdzie bardzo dobrze.
###
Hej chyba trochę skiepściłam ten rozdział, ale powoli zbliżamy się do końca.
Cieszycie się?
Jeżeli będziecie chcieli mogę napisać kontynuacje, ale to już sami zdecydujecie.

Jack FrostOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz