Przeszłość.
Tak w ogóle to czym dla człowieka jest przeszłość? Dla niektórych wspomnieniami, tymi najlepszymi, które chcą zachować w swojej pamięci jak najdłużej. Jednak dla niektórych przeszłość jest jak trucizna, jak narkotyk, który uzależnia i nie ma od niego powrotu. Ludzie wracają do przeszłości i ma ona wielki wpływ na ich teraźniejszość. Jednak...
zbyt często wspominając przeszłość tracimy wiele szans i okazji na szczęście, które może nas spotkać lada dzień.
Swego czasu też żyłam tylko na podstawie przeszłości. Twierdziłam, że przez to co wydarzyło się kiedyś nie będę w stanie odnaleźć szczęścia. Nie będę mogła zaznać spokoju. Nie będę mogła normalnie żyć. Wstydziłam się i bałam przyznać do tego, że kiedyś zostałam zgwałcona, bo bałam się jak ludzie na to zareagują. Bałam się, że zostanę wyśmiana. Jednak po poznaniu Ethana uświadomiłam sobie, że
przeszłość to rozdział w książce życia. Że nie ma takiej siły, która otworzy nowy rozdział, jeśli sami nie zamkniemy poprzedniego.
- O czym tak myślisz? - z zamyślenia wyrwał mnie głos Minho siadającego naprzeciwko mnie przy kuchennej wyspie.
Jest godzina dwudziesta czwarta, a pozostali już śpią.
Przez cały wieczór po głowie krążyła mi moja rozmowa z Joshuą. Był to też powód, dla którego nie mogłam zasnąć i bezszelestnie opuściłam pokój zostawiając Ethana samego.
- O niczym specjalnym. Tak po prostu sobie myślę. - Skłamałam. Nie mogłam mu powiedzieć, że moje zachowanie wywołane jest wcześniejszą rozmową z chłopakiem Jessici. Tak, chłopakiem. Dziewczyna oznajmiła nam, że postanowili zacząć się umawiać, a ja słysząc to prawie zakrztusiłam się sokiem jabłkowym. Nie sądziłam, że Jess tak szybko zdecyduje się na związek.
Minho westchnął robiąc przy tym dziwną minę, po czym powiedział:
- Wiesz, że mi zawsze możesz wszystko powiedzieć. Widzę, że coś cię dręczy, ale poczekam aż sama zdecydujesz czy nam o tym powiedzieć czy nie.
Dziękując przyjacielowi w myślach za to, że jest taki wyrozumiały, posłałam mu ciepły uśmiech.
- Napijesz się czegoś? - spytał zeskakując z krzesła, a następnie kierując się w stronę lodówki.
- Mleka - odparłam.
- O czym rozmawiacie beze mnie? - za moimi plecami rozległ się bardzo znajomy mi głos. Ethan. Odwróciłam się w stronę chłopaka od razu się uśmiechając.
Carter podszedł do mnie i objął od tyłu, co sprawiło, że zrobiło mi się trochę cieplej, bo nie ukrywam, że mimo iż jesteśmy w LA i jest lato to w nocy jest zimno. Naprawdę zimno.
- Nie jest ci zimno? - spytał pocierając moje ramiona.Czytasz mi w myślach, kochanie.
- Może troszkę. - Przyznałam czując, że chłopak wzmacnia uścisk starając się jeszcze bardziej mnie rozgrzać. W tym samym momencie przejęłam z rąk Minho szklankę mleka.
- Dzięki.
- Spoko. - Powiedział, po czym dodał: - Zostawiam was samych. Mogę się założyć, że Sara zaraz wyjdzie. - Mówiąc to uśmiechnął się, dokończył picie soku, po czym włożył szklankę do zmywarki i skierował się do swojego pokoju.- Nie masz mi czegoś do powiedzenia? - spytał w pewnym momencie Ethan.
- Ja? Tobie? Niby co mam powiedzieć? - zdziwiłam się unosząc głowę ku górze, by móc dostrzec twarz chłopaka.
- Coś taka zdziwiona? To takie dziwne zwierzać się swojemu chłopakowi?
- Nie o to mi chodziło, ale... Naprawdę nie wiem co miałabym ci powiedzieć. - Kłamstwo. Wiedziałam co miałabym mu powiedzieć, ale nie chciałam tego robić. Jeszcze nie teraz. I nie wiem czy kiedykolwiek mu to powiem. Nie chcę, żeby się wkurzył i (powtarzając to nie wiemktóryjuż raz) nie chcę rozdrapywać starych ran.
- Wiesz... Nie tylko Minho zauważył, że coś jest nie tak. Zachowujesz się jakoś dziwnie odkąd... W sumie to jak o tym myślę to zachowujesz się tak dziwnie odkąd poznałaś Joshuę. Czy to ma z nim coś wspólnego? Powiedz mi, a j...
- Nie chodzi o niego. - Przerwałam mu. - O nic nie chodzi. Po prostu jestem ostatnio jakaś zdołowana. To wszystko.
- Kłamiesz. Widzę to w twoich oczach. Ale powiesz mi kiedy będziesz gotowa. Wierzę w to. - Dźgnął mnie palcem w policzek. Nie wiedziałam nawet za co to.
CZYTASZ
YOU TOOK MY SOUL AWAY ✔
Fiksi RemajaChloe Rose po dołączeniu do Victory High odnalazła szczęście - chłopaka i przekonała się kto jest jej prawdziwym przyjacielem. Czy teraz, po ukończeniu liceum dziewczyna będzie w stanie prowadzić normalne, wymarzone przez nią życie? Po pewnych wydar...