Siedzieliśmy wszyscy w kuchni i przygotowywałam obiad, bo tym idiotą się nie chciało. Po zjedzeniu zapiekanki z makaronem, piersią z kurczaka i warzywami poszliśmy oglądać jakiś film, skończył się na tym, że oglądaliśmy horror. Kocham ten rodzaj filmu, bo zamiast się bać, to ja się z nich śmieje. U siadłam między Lukiem a Mike, Mike co chwile się do mnie tulił. Widać było, że Luke był o to zazdrosny. Mike leżał mi na kolanach, przytulając się do mojego brzucha, a ja miałam opartą głowę o ramie mojego chłopaka, a ręce wplecione we włosy Mike'a. Kiedy film się skończył Cal, Ash i Mike spali. Powoli uwolniłam się z uścisku Mike'a i poszłam na górę do swojego pokoju. Wzięłam szybki prysznic i przebrałam się w piżamę. Kiedy leżałam na łóżku, ktoś zapukał do mojego pokoju.
- Proszę.- powiedziałam cicho, bo byłam już zmęczona.
- Hej mogę z tobą spać – zapytał się Luke, wchodząc do mojego pokoju.Zaskoczył mnie Luke tym pytaniem. Niby chciał się dostać do najgorszego gangu, jaki istnieje, a boi się spać sam po horrorze. Jeżeli zacznie pokazywać strach przy czymś takim to ja nie wiem, jak on sobie poradzi u nas. Pomimo tego, że ja też długo w tym siedzę, to nauczyłam się, że nigdy nie można pokazywać strach i że z czymś sobie nie dajesz rady podczas walki. Ponieważ, że jestem jedyną dziewczyną w gangu, muszę to pokazywać na każdym kroku i akcja, jak i wyścigach. Nie dlatego że taki jest mój kaprys, tylko dlatego, że wielu ludzi nie chce uwierzyć, że dziewczyna może być w czymś dobra a co dopiero być prawą ręką szefa gangu.
- Jasne. - powiedziałam, podnosząc kołdrę i robiąc mu miejsce. Od razu się położył i przytulił się do mnie.
- Dobranoc Mag. – powiedział, całując mnie w czoło.
- Dobranoc Luke. – powiedziałam, dając mu buziaka w policzek i jeszcze bardziej się w niego wtuliłam. W jego ramionach czułam się bezpiecznie i wiedziałam, że nic mi się nie stanie.
Kiedy rano wstałam, Luke był przytulony do mnie, a jego głowa spoczywałam no moich piersiach, wyglądał tak słodko, że nie chciałam go budzić. Jedną rękę włożyłam w jego włosy i zaczęłam się nimi bawić. Kiedy usłyszałam, jak mruczy od razu, zabrałam rękę.
- Ej, nie przestawaj. – powiedział, biorąc moją rękę i znowu położył na swojej głowie.
- Długo już nie śpisz?- zapytałam się, ciągnąc go lekko za włosy.
- Nie dawno się obudziłem- mruczał mi w szuje, składając pojedyncze pocałunki mi na szyi.
Poleżeliśmy tak jeszcze długi czas, ale niestety trzeba było wstawać. Kiedy byłam już ubrana w żółtą sukienkę bez ramiączek. Zeszłam na dół. Chłopaki siedzieli w kuchni i jedli śniadanie, paradując mi w samych bokserkach.
- Hej, chłopaki nie moglibyście się ubrać?
- Przecież jesteśmy ubrani.
- Tak widzę, ale czy nie moglibyście ubrać jakichś spodni lub podkoszulka.
- Nie tak jest nam lepiej.- stwierdził Calum.
- Dobra to ja może tez zacznę paradować w samej bieliźnie, nie będziecie mieli z tym żadnego problemu?
- Nie. – powiedzieli razem.
Tak jak powiedziałam, tak tez zrobiłam. Poszłam do łazienki i ściągnęłam ubrania, zostałam w samej czarnej koronkowej bieliźnie. Kiedy wyszłam, chłopaki nadal siedzieli w samych bokserkach. Weszłam do kuchni i zaczęłam robić sobie tosty. Na początku nie zwracali na mnie uwagi, ale kiedy oparłam się o blat i zaczęłam się na nich patrzeć.
CZYTASZ
Bad Girl
Short StoryMegan Smith mieszka w Sydney od dzicka. W szkole jest cichą i spokojną uczennicą ale pozory mylą.