AaronMen:O kurwa :O
AaronMen:Wredna Coco tęskniła za zajebistym Aaronem
AaronMen:Miło,miło ^^
CocoLoko:AARON?
CocoLoko:O Boże!
CocoLoko:Ciesze się ,że wróciłeś :)
AaronMen:No ja myślę ;)
CocoLoko:Już okej?
AaronMen:Nie
AaronMen:Ale to mało istotne
CocoLoko:Nie dla mnie.
CocoLoko:Ale przywrócili Ci neta
CocoLoko:Więc poprawiłeś oceny?
AaronMen:Sam sobie go udostępniłem xd
CocoLoko:Jesteś idiotą.
CocoLoko:Jak Cię złapią będziesz miał większe problemy
CocoLoko:Masz tego świadomość ,prawda?
AaronMen:Mam
AaronMen:Ale to moje problemy
CocoLoko:Mam się nie wtrącać
CocoLoko:I pozwolić Ci marnować sobie życie?
CocoLoko:Spoko.
CocoLoko:Jak ja Cię nienawidzę.
AaronMen:Nie dramatyzuj,Coco
AaronMen:Będzie co będzie :)
CocoLoko:Oddaj mi odrobinę Twojego myślenia...
AaronMen:Wyjaśnij?
CocoLoko:Nadal nie chcę.
AaronMen:To po jaką cholerę
AaronMen:Zaczynasz ten zjebany temat
AaronMen:A potem
AaronMen:Gdy ja już się martwię
AaronMen:Zamykasz się w sobie?
AaronMen:Chujowe zachowanie :/
CocoLoko:Widzisz,taka jestem
CocoLoko:Tylko drażnię ludzi.
AaronMen:NIE DRAŻNISZ.
AaronMen:Ale daj sobie pomóc,dziewczyno
CocoLoko:Wczoraj miałam przykład
CocoLoko:Jak tacy ludzie jak Ty
CocoLoko:Reagują na takich jak ja
CocoLoko:Dzisiaj już podziękuję
AaronMen:Tacy jak ja?
AaronMen:Na takich jak Ty?
AaronMen:Czym ty się ode mnie różnisz
AaronMen:Poza płcią?
AaronMen:Jesteś ode mnie jakoś lepsza?
CocoLoko:Zupełnie na odwrót...
AaronMen:Ja od Ciebie?
AaronMen:Niby na jakiej chrzanionej podstawie tak twierdzisz?
CocoLoko:Wiem co mówię,Aaron
CocoLoko:Nie chciałbyś mnie poznać w świecie realnym
AaronMen:Nie wierzę Ci.
AaronMen:Nie wierzę też w te Twoje wymuszone kompleksy
AaronMen:Wiem ,że Ty masz się za najcudowniejszą dziewczynę na Ziemi
AaronMen:Bo skoro ja to widzę
AaronMen:Oddalony od Ciebie pewnie jakieś 1000000 km
AaronMen:To ty
AaronMen:Będąc z sobą na co dzień
AaronMen:Musisz o tym wiedzieć
AaronMen:W innym razie jesteś po prostu tępa ^^
CocoLoko:Tęskniłam za Tobą ty pieprzony idioto ^^
AaronMen:Jedno mnie tylko zastanawiam
CocoLoko:Wyjaśnij?
AaronMen:Pisałaś wcześniej ,że potrzebujesz się komuś wygadać
AaronMen:Że musisz się do kogoś przytulić
AaronMen:Pytanie zatem brzmi:
AaronMen:Gdzie jest w takich chwilach Twój chłopak?
CocoLoko:Nie wiem
AaronMen:Wyjaśnij?
CocoLoko:Po prostu wymyśliłam go
CocoLoko:Miałam Cię za typowego zboczeńca z neta
CocoLoko:Wolałam żebyś myślał ,że jestem zajęta
CocoLoko:Czułam się wtedy bezpieczniej
AaronMen:Teraz nie ściemniasz?
AaronMen:I DOBRZE ,ŻE GO NIE MASZ :D
CocoLoko:Czy ja wiem
CocoLoko:Chyba fajnie mieć kogoś kto Cię wesprze zawsze i wszędzie
AaronMen:Od tego masz mnie
AaronMen:A faceci to tanie szmaty
AaronMen:Więc trzymaj się od nich z daleka
CocoLoko:Cześć,Aaron
AaronMen:DOKĄD TY SIĘ PANIENKO WYBIERASZ?
CocoLoko:Staram się trzymać od facetów z daleka
CocoLoko:Pewien koleś mi tak doradził
AaronMen:A ja myślę ,że ten koleś nie przemyślał sprawy
AaronMen:I pisząc ,,od nich” miał na myśli wszystkich facetów poza nim samym
AaronMen:Z nim możesz gadać
AaronMen:O wszystkim i kiedy tylko chcesz
AaronMen:To naprawdę fajny koleś ^^
CocoLoko:Dyskutowałabym :p
AaronMen: Małpa
CocoLoko:Ależ jaka urocza ^^
AaronMen:Dyskutowałbym :PI nagle dochodzi do mnie ,że dzień bez Aarona jest dniem w cholerę straconym. Tylko szkoda ,że ta sielanka potrwa do momentu wysłania mu mojego zdjęcia (kiedyś to niestety nastąpi) ,albo do chwili,w której wyznam mu całą prawdę o mnie (będę przedłużać to tyle ile się da). Nikt przecież nie zaakceptuję wariatki z psychiatryka. Nikt nie jest tak wspaniałomyślny,nawet Aaron.

CZYTASZ
My Little Hero
Teen FictionAarona poznałam przez Internet. Od czasu do czasu czatowaliśmy ze sobą. Nie był świadomy tego jaka historia kryje się za moim imieniem. Żadna księżniczka ze mnie ,właściwie to bardziej kopciuch ,ale Aaron dostrzegł we mnie więcej ,niż ja sama mo...