CocoLoko:Cześć,Aaron
AaronMen:Jeżeli wróciłaś się pożegnać
AaronMen:to ja nie chcę tego czytać
AaronMen:Zastanów się jeszcze
AaronMen:nie chcę żebyś sobie szła
AaronMen:Przeproszę Cię nawet po raz drugi
AaronMen:ale zostań
CocoLoko:Nie musisz
CocoLoko:zostanę
AaronMen:Jaja sobie robisz?
CocoLoko:Ani trochę,Aaron
AaronMen:To będziesz się teraz na mnie na pewno mścić?
CocoLoko:Nie,nie będę
AaronMen:A więc Ty nie możesz być tą wredotą Coco
AaronMen:Oddaj mi ją ,bo zaczynam tęsknić za jej ciętym języczkiem
AaronMen:I TU NIE MA PODTEKSTÓW SEKSUALNYCH.
CocoLoko:Piszesz ze mną
AaronMen:Poprawka*z małomówną Tobą
AaronMen:Co się dzieję?
CocoLoko:Czasem ludzie po prostu nie mają nastroju
AaronMen:Dzięki za info ,bo ja nie mam uczuć i tego nie wiem
CocoLoko:No nie masz
AaronMen:Czuję ,że dążysz do kłótni
AaronMen:ale nie wiem po jaką cholerę
CocoLoko:Ja do niczego nie dążę
CocoLoko:jesteś przewrażliwiony
AaronMen:No widzę ,że panienka Coco zna mnie najlepiej
AaronMen:Słucham jaki jeszcze jestem?
AaronMen:Nie hamuj się jeśli ma Ci ulżyć
AaronMen:Dopierdalaj ile chcesz ^^
CocoLoko:Prawda w oczy kole?
AaronMen:Gdybyś pisała jeszcze prawdę...
CocoLoko:No chyba nie wmówisz mi ,że chłopak ,który ma swoją laskę
CocoLoko:a na necie podrywa inną
CocoLoko:przy czym oszukuję obie
CocoLoko:ma jakiekolwiek uczucia?
AaronMen:A więc jednak próbujesz prawić mi kazania?
AaronMen:Tłumaczyłem Ci jaka jest sytuacja między mną ,a Kate
AaronMen:ale nie wiem czy księżniczka przeczytała
CocoLoko:Czytałam uważnie
CocoLoko:Bycie z dziewczyną wyłącznie z przyzwyczajenia jest według Ciebie fair ?
AaronMen:To jest jedyny temat ,o którym nie będę z Tobą pisał
AaronMen:podczas gdy Ty nie chcesz ze mną rozmawiać na milion, innych tematów
AaronMen:Czy to według Ciebie jest fair?
CocoLoko:Nie
CocoLoko:i uświadomiłeś mi to już wczoraj
CocoLoko:Uwierz mi ,że chciałam z Tobą o tym pogadać
CocoLoko:nawet dzisiaj ,ale nie potrafię
AaronMen:Nie widzisz jaki to wielki paradoks?
AaronMen:Wkurzasz się na mnie o to ,że Cię ,,oszukałem"
AaronMen:a sama od początku naszej znajomości nie byłaś ze mną szczera
AaronMen:i teraz zamiast pogadać ze mną
AaronMen:bez żadnych spin
AaronMen:Ty sprawiasz ,że wkurzam się na Ciebie
AaronMen:choć nie chcę tego nawet w najmniejszym stopniu
CocoLoko:Okej
AaronMen:Okej,co?
CocoLoko:Okej ,masz rację
AaronMen:I?
CocoLoko:I przepraszam
AaronMen:Myślałem raczej o -,,I uwielbiam Cię ponad wszystko Ty mój słodziaku"
AaronMen:ale na początek Twoja odpowiedź mi wystarczy xd
CocoLoko:Ale Ty głupi jesteś :P
AaronMen:To co ,po prostu zapominamy o wszystkim?
CocoLoko:Nie
CocoLoko:o niczym nie zapomnimy
AaronMen:Ale Coco...Uh
CocoLoko:To już nie chcesz poznać prawdy o mnie?
AaronMen:Chwila ,bo się gubię
AaronMen:Ty chcesz mi teraz napisać O SOBIE?
CocoLoko:A czemu nie?
AaronMen:Nie no,ja oczywiście chcę
AaronMen:ale w sumie nie chcę Cię zmuszać
CocoLoko:Robiłeś to cały czas ,więc jak zrobisz to teraz ,to nawet nie zauważę ^^
AaronMen:Ale Coco ja mówię poważnie
AaronMen:Nie chcesz,nie mów
CocoLoko:Nie chcę
CocoLoko:ale czuję ,że powinnam
AaronMen:Dlaczego akurat teraz?
CocoLoko:Bo teraz jakbyś sobie poszedł
CocoLoko:bolałoby mnie ,ale nie tak mocno
CocoLoko:jak to będzie ,gdy jeszcze z tym zaczekam
AaronMen:Nigdzie się nie wybieram
CocoLoko:Z takimi deklaracjami zaczekajmy ,aż powiem Ci kim jestem
AaronMen:Nie muszę
AaronMen:wiem ,że cokolwiek to będzie
AaronMen:Mój stosunek do Ciebie nie ulegnie zmianie
CocoLoko:A jaki to stosunek?
AaronMen:Jak się zgodzisz to może być nawet seksualny
CocoLoko:MASZ DZIEWCZYNĘ
AaronMen:Proszę Cię nie przypominaj mi ,że ją mam ,bo ja pamiętam
CocoLoko:Dlaczego to Cię tak wkurza?
AaronMen:Nie wkurza
AaronMen:Po prostu nie lubię o niej mówić
CocoLoko:Widzisz,każdy ma jakiś swój top secret ^^

CZYTASZ
My Little Hero
Genç KurguAarona poznałam przez Internet. Od czasu do czasu czatowaliśmy ze sobą. Nie był świadomy tego jaka historia kryje się za moim imieniem. Żadna księżniczka ze mnie ,właściwie to bardziej kopciuch ,ale Aaron dostrzegł we mnie więcej ,niż ja sama mo...