9

8K 399 111
                                    

Obudziłem się zdumiewająco wyspany. Nie słyszałem donośnego chrapania co znaczyło że jestem sam.

Wziąłem prysznic, ubrałem się i wyszedłem do szkoły. Było dosyć chłodno.

Zauważyłem Zayna stojącego koło muru.
- Hejka, co tam? - Spytałem
- Jakoś leci - odpowiedział nie do konca obojętnie.
- Co masz pierwsze ?
- PE - rzekł po chwili namysłu
- Pewnie mamy razem - powiedziałem, cały szósty rok który wybrał PE miał go razem, no dużo nas nie było - możemy zaczekać tam. - wskazałem na oszklony pokuj gdzie większość naszej klasy czekało na zajęcia.

Mrs Dalgarno jak zwykle narzuciła nam piłkę nożną, mi to nie przeszkadzało ale usłyszałen ciche jęknięcia kilku dziewczyn.

Na przerwie pokazałem mulatowi gdzie jest biblioteka i sale z komputerami gdzie mogliśmy spędzać lunch z innymi. To miejsce było w miare tajne i zwykle było zapchane szóstoklasietami albo maniakami komputerowymi.

Ostatnią lekcją był mój ulubiony woodwork, tak wyczój ten sarkazm.
Na tej lekcji robiliśmy różne modele, zabawki, mebeliki z drewna. Nie byłem w tym zbyt dobry.

- Dobrze, dzisiaj kontynuujemy naszą zabawkę / model samolotu - Powiedział MrByes jak dla mnie o wiele za głośno.

Miałem problem z przecięciem jednego kawałka. Próbowałem z jednej strony, z drógiej, prosto na ukos nic.

Poczułem ręce z nienacka oplatające mnie i odbierające piłę.
Zesztywniałem
- Daj pokażę ci - usłyszałem deliktny głos. Zamarłem bo był to głos Nathatna, szkoljego samca alfy.
Każda dziewczyna o nim śniła, i kilku chłopaków odkąd wiadomo że jest bisexualny.

Zaczął ruszać powoli piłą a ja nagle zauważyłem że moje pazrokcie są niewiarygodnie interesujące.

To było bardzo niezręczne, biorąc pod uwagę to że Nathan nigdy się tak nie zachowywał w stosunku do nikogo.

Cicho mu podziękowałem i wróciłem do pracy.
- Co tu się odjebało ? - powiedziałem do siebie gdy chłopak odszedł.

Dzonek zbawienia rozbrzmiał korytarzem a rządne wolności tłumy uczniów zniewolonych przez ciasne krawaty opuszczało progi zakładu ociekającego krwią niewinnych którym nie udało się opuścić Hadesu.

W końcu też ja wywlkokłem się ściskany przez innych.

Zauważyłem Nathana czekającego przy bramkach , pewnie na swoją nową dziewczynę albo chłopaka.

To było typowe, on nie spotykał nikogo przez więcej niż miesiąc, chociaż jedo rekord to dwa i pół.
Ale liczą się statystyki.

Gdy przechodziłem koło niego zastawił mi drogę.
- Hej, Louis - powiedział trochę dziwnym tonem
- Hej? - odpowiedziałem z zamiarem ruszenia dalej
- Czekaj, nie chciałbyś ze mną gdzieś wyjść po szkole, albo coś - czy on ze mną flirtował
- raczej nie, nie sądze - odpowiedziałem uprzejmie i ponowiłem próby ruszenia dalej
- No weź, Loeh, dla mnie - Koleś odpuść
- Nie mam dzisiaj na to ochoty - Powiedziałem odchodząc
- To do jutra

Mówiąc że nie mam dzisiaj ochoty miałem na myśli że w ogóle nie mam ochoty z nim wychodzić.

On nie kręci mnie w ten sposób.
W sęsie jest przystojny i takie tam ale jego harakter jest okropny. Czasami jest agresywny i zachowuje się jakby wszystko było mu wolno.

Ojca nie było w domu, pewnie miał ten tydzień zawalony robotą.
Posprzątałem cały dom, w sumie nie myśląc co robie , poszedłem pod prysznić i położyłem się spać.

•••••••••••••••••••••••••••••••••••

Ważne !
Czy chcecie żebym spolszczała nazwy przedmiotów np.
Woodwork - stolarstwo
PE - W-F
Czy nie.

I czy zrobić im szkole jak w pl czy taka jak jest w uk ?

Gwiazdkuj i komentuj. Chyba że nie chcesz.

Do it for the Gabies 👶

That's my Daddy | Larry Stylinson +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz