*Chalrie*Siedzę pod tą cholerną salą na której leży Lena i czekam aż wyjdzie z niej lekarz. Czuję się okropnie bo gdyby nie fakt, że Kate jest w ciąży do niczego by nie doszło. Po chwili lekarz wyszedł z sali a ja szybko wstałem z krzesła i ruszyłem w jego stronę.
Ja: Co z nią?
Lekarz: Straciła dużo krwi, jest teraz w śpiączce nie wiadomo kiedy się wybudzi, ale trzeba być dobrej myśli.Lekarz odszedł a ja wróciłem na swoje miejsce schowałem swoją twarz w dłonie i zacząłem płakać. Tak wiem jestem już dorosły w końcu za kilka dni kończę szkołę a płaczę, ale emocje wzięły górę. Uznałem, że wejdę do Leny i chwile przy niej posiedzę.
Ja: Wiem, że już nie długo się wybudzisz, ale pewnie nie będziesz chciała ze mną rozmawiać więc wiec, że cię kochałem, kocham i będę kochał już na zawsze chodźby nie wiem co się stało - szepnąłem, ucałowałem ją w policzek i wyszłem.
W drodze powrotnej zastanawiałem się co teraz będzie pomiędzy mną a Kate bo w końcu będziemy mieć dziecko. Uznałem, że się z nią spotkam.
Do Kate:
Hej musimy się spotkać, przyjdź do parku, ja za kilka minut tam będę.Od Kate:
Będę za 20 minut.Byłem już w parku i czekałem na Kate. Po kilku minutach się pojawiła i usiadła obok mnie.
Kate: Co z Leną?
Ja: Źle, jest w śpiączce i nie wiadomo czy się wybudzi.
Kate: Przykro mi, a o czym chciałeś porozmawiać?
Ja: O nas.
Kate: Więc?
Ja: Długo nad tym myślałem i zdecydowałem, że ze względu na dziecko będziemy razem, ale nie licz na to, że będę cię kochał.
Kate: Czyli mamy udawać, że się kochamy!?
Ja: W pewien sposób tak, to zgadzasz się? Czy wolisz zostać samotną matką?
Kate: Zgadzam się, ale pamiętaj, że ja cię kocham.~***~
Miesiąc temu było zakończenie roku szkolnego, od września zaczynam studia. Lena nadal jest w śpiączce, codziennie ją odwiedzam. Tydzień temu wynająłem mieszkanie i mieszkam tam razem z Kate. Między nami nic nie ma, udajemy przed moją jak i jej rodziną, że jesteśmy szczęśliwi a tak naprawdę jest do dupy. Nie kochamy się nasz dzień polega na tym, że wstajemy i każdy z nas robi co chce. Ja przeważnie spotykam się z Alex, Mikem, Megan i z Leo bo przyjechał do mnie na wakacje a za kilka dni jedziemy w trasę koncertową po Europie. Wrócimy pod koniec wakacji.
xxxxxxxxxxxxxxxxx
Tak wiemy krótki rozdział no ale cóż. Mamy nadzieję, że się podobał.
Rozdział = 7 ☆
![](https://img.wattpad.com/cover/69648085-288-k886692.jpg)
CZYTASZ
My life is your life |Ch.L|
FanfictionLena 17 letnia dziewczyna której życie się wali. Rodzice cały czas się kłócą a starszy brat Nikodem nie radzi sobie z problemami pije i ćpa. Czy dzień w którym pojedzie ze swoją przyjaciółką Łucją na young stars festval odmieni jej życie na zawsze...