Chcąc zabić czas zadzwoniłam do Chleo . Dawno nie miałyśmy okazji porozmawiać sam na sam .
-Słuchaj, na razie nie masz się czym przejmować. Wyszedł z więzienia dopiero dzisiaj , więc wątpię żeby od razu zaczął szukać ciebie i twojej mamy. Na pewno ma ważniejsze sprawy na głowie.
- Dzięki - sarknęłam , a ona westchnęła
-Nie chodzi mi o to że nie jesteście ważne . Chodziło mi o to , że musi pozałatwiać jakieś sprawy związane z wyjściem na wolność
- Niby...- położyłam się na brzuchu i włożyłam rękę pod brodę . Przełączyłam telefon na tryb głośnomówiący.
- Jejku ale ja o tym ględzę...nic innego nie nie interesuje . Pieprzona egoistka...
- Weź tak nawet nie mów !- zganiła mnie
- Serio? Nawet nie zainteresowałam się co słychać u innych .
- Nie no , ale...- westchnęła.
- Ale co? - dopytuje zniecierpliwiona
- Jak chcesz to mogę ci opowiedzieć co u mnie słychać .
- No jasne ! Opowiadaj co tam u ciebie? Jak tam związek z Jamesem?
- No właśnie nie najlepiej
- Ale jak to ?Po waszym dzisiejszym zachowaniu nie było tego widać . Wyglądaliście tak jak zwykle.
- To tylko pozory... Zaczęliśmy się od siebie oddalać. Czasami mam wrażenie że James spędza ze mną czas z obowiązku albo przyzwyczajenia.
-Nie pleć głupstw. Może po prostu stresuje się tym rokiem? W końcu jest w ostatniej klasie i musi znaleźć dla siebie godnego następcę w drużynie. Przecież wiesz, że uwielbia grać w piłkę
- Jasne. Wszystko się w końcu ułoży. Nawet jeśli nie uda nam się naprawić swojej relacji to nadal będziemy przyjaciółmi.
- A jeżeli nie pyknie to skopiemy mu dupę
- O tak! Nie pozbiera się wtedy. Ej , a tak z innej beczki , to nie uważasz że Julie zaczyna coś odwalać?
- Nowy chłopak. Przecież zawsze tak jest gdy pojawia się jakieś ciacho
- Oj Sky...Ona zawsze taka jest . Tylko czasami zachowuje się jak stara Julie.Nawet James stwierdził, że jego kochana siostrzyczka zaczyna robić się suką.
- Cholera , to musi być naprawdę źle... Ostatnio jestem trochę rozkojarzona
- No wiesz? Nie dało się tego nie zauważyć...
- O Jezu, jak miło
- Przyjemność po mojej stronie - wybuchnęłyśmy śmiechem . Chyba każdy chciałby mieć takich cudownych przyjaciół jak ja mam...
Średnio raz na dwa tygodnie spotykamy się z Kat na maraton filmowy. Prawie zawsze ja wybieram filmy , więc dzisiaj pozwoliłam jej zdecydować. Padło na Igrzyska Śmierci , które
oglądałam już z milion razy ,ale ten film nigdy się nie nudzi.
Wcisnęłam się w szare obcisłe dresy , białą bokserkę i granatowa bluzę na zamek. Związałam koka na czubku głowy , który bardziej wygląda jak gniazdo. Kat ma na sobie czarne leginsy
i o wiele za dużą , rozciągniętą bluzę Jacka z logiem Star Wars. Wpakowałyśmy się pod koc z misą popcornu i zaczęłyśmy seans. Film ledwo się zaczął , a Kat już zaczęła komentować.
- Jejku..Jaki ten Liam Hemsworth jest przystojny...
- Taaak , ale według mnie to Hutcherson nie powinien grać Peety . Całkowicie inaczej go sobie wyobrażałam.
- Pewnie coś ala mega przystojny napakowany blondasek , tak?
- Uhum - przytaknęłam jej i wzięłam parę ziarenek popcornu do ust. Pycha...
- Ej , Jack powinien zagrać Mellarka! - wykrzyknęła na cały głos , a ja zaczęłam się śmiać
- No w sumie to by pasował do tej roli. A teraz cicho! - przez może dziesięć kolejnych minut było cicho , ale oczywiście dłużej nie może być. Akurat w momencie gdy Peeta i Katniss wsiadają do pociągu
Kat musiała się odezwać
- A ty którego aktora z Igrzysk najbardziej lubisz?- zapytała tuż przy moim uchu
- Sama Claflina. Finnick to jedna z moich ulubionych postaci . Szkoda że w ostatniej części umrze
- Miałaś mi nie spojlerować!- syknęła i uderzyła mnie poduszką- zapomniałam , że nie oglądała jeszcze 4 części , a książek nie chciało się czytać temu leniowi.
- Zapomniałam ! Sorry! - podniosłam głos i zaczęłam się śmiać . Ktoś zapukał do drzwi , a ja podskoczyłam na kanapie - Powiedz że mi się przesłyszało
- Nie , ktoś zapukał. A jeśli to on?
- Nie pocieszaj mnie - syknęłam i ruszyłam w stronę drzwi wejściowych. Chwyciłam parasol . Słabe narzędzie do obrony....Powoli przekręciłam klucz w zamku .
- Co tu robisz? -zapytałam zdezorientowana i opuściłam parasol. Jego to tu się na pewno nie spodziewałam.
CZYTASZ
Dotyk || Część 1
RomantikSky Harvey ma 17 lat. W swoimi życiu przeszła o wiele więcej , niż ktoś mógłby przypuszczać. Niepozorna , pyskata nastolatka, a jednak skrywa ogromny sekret , o którym wie tylko parę najbliższych jej osób. Czy pojawienie się Alexa coś zmieni w jej...