17

12 2 0
                                    

Tydzień Później
***

Dzisiaj lecimy na Hawaje. Oczywiście Clark musiała biec do domu po moje okulary. Co z tego że prawie w nich nie chodzę i nie musze ich mieć ale nie! Ona się uparła że po nie pójdzie.
W drodze na lotnisko gadaliśmy o tym że kiedyś musimy się pobrać. Tak wiem auto. Bardzo odpowiednie miejsce na rozmowy o tak ważnym wydarzeniu.
Na lotnisku już czekał na nas samolot a w nim trójka debili Olivia i..Tori? Czyżby Harry zabrał na wakacje swoją dziewczynę. Dziwne.
-Siemka siemka!
-Jest i nasza super mega zagraniczna para!
-Lu co brałeś?
-Ja Clarkuś? Nic jestem czysty jak łza- Przywitaliśmy się ze wszystkimi i polecieliśmy.
Dziewczyny złapały z Tori wspólny język a ja z chłopakmi nabijaliśmy się z Caluma który dzisiaj rano posiał gdzieś swoją gitarę. Idiota.

Clark
Doleciliśmy na Hawaje. Tu jest mega super i pięknie.
-Chyba się zakochałam
-No wiem we mnie
-No w tobie też Niall ale tu jest..pięknie i już kocham to miejsce
-Dobra chodcie do hatelu- Weszliśmy do przydzielonych nam pokoji. Pokuj mój i Nialla miał widok na plażę. Pewnie tak jak pokoje reszty ale nasz był fajniejszy, bo był nasz.
-Niall dziękuję
-Za co?
-Za to że jesteś. Za to że przez ciebie się zmieniłam, za to że przy mnie jesteś, za to że przez ciebie mogę być tutaj za to że spędzam z tobą najlepszy czas w miom życiu no i za to że mnie kochasz
-Co cię tak na wyznania wzieło?
-Nie wiem ale teraz powinieneś Ty wymienić za co mnie kochasz a potem pocałować
-No to ja cię kocham za to że jesteś jedyną osobą w moim życiu którą kocham i jedyną osobą za którą mógł bym skoczyć w ogień, za to że umiesz mnie rozśmieszyć, za to że śmiejesz się jak pojebana wiewiórka na chaju i za to że mnie kochasz, za to że ze mną wytrzymujesz i za to że jesteś kocham Cię za każdy twój oddech, za każde twoje spojżenie za każdy twój dotyk i za każdy twój pocałunek kocham Cię za to że jesteś moja Clark kocham Cię za wszystko co robisz a jak miał bym to wszystko wymieniać to nie starczyło by czasu na poc- Nie dałam mu skończyć, złączyłam nasze usta, a potem położyliśmy się na łóżku. Niall ściągnoł moją bluzkę a ja jego koszulę potem ściągneliśmy spodnie i bieliznę i zaczeliśmy się całować, potem Niall zaczoł we mnie wchodzić...a reszty chyba się domyślicie.
-I za to też cię kocham
-Jesteś idiotą- Pocałowałam chłopaka i wyszłam z łóżka. Poszłam do łazienki się umyć ubrałam sukienkę związałam włosy i wróciłam do pokoju.
W czasie gdy Niall brał prysznic napisałam Olivi sms żeby poszli na kolację bo my się trochę spóźnimy i dojdziemy później. Dziewczyna odpisała mi tylko Będziemy czekać.
-Co robisz?
-A co? - Chłopak usiadł obok mnie i zrobiliśmy sobie zdjęcie. Które oczywiście Niall dodał na Twittera, Snapa i Instagrama.
-Tylko dodaj jakiś fajny opis!- Krzyknełam wyciągając buty z walizki. Po pięciu minutach przyszło mi powiadomienie z Twittera. Uśmiechnełam się i zaczełam czytać opis
Najlepsze Wakacje z Moją Księżniczką. 💗Wiem ambitny opis Clark 😂💕

Uśmiechnełam się sama do siebie zakładając klapki
-Może być?
-No jakoś bardzo się nie postarałeś ale przejdzie
-Kamień spadł mi z serca- Chwyciłam chłopaka za rękę i wyszliśmy z pokoju. W hotelowej restauracji zjedliśmy kolację i poszliśmy się przejść.
Hawaje są na prawdę śliczne. Jedyny minus to to że ludzie podchodzą i chcą zdjęcia z chłopakami przez co chodzimy jakąś godzine dłużej. No ale w końcu trzeba będzie się do tego przyzwyczaić
-Clark a jak twoja sesja?
-Okej
-Tylko okej?
-No będę w następnym numerze nic takiego
-Jesteś bardzo skromna Clark
-Jeszcze jej nie znasz Tori- Harry uśmiechnoł się do dziewczyny i pocałował ją w czoło. Victoria jest naprawdę mega kochana tylko musi się jeszcze rozkręcić bo wydaje mi się że troche się wstydzi. Ale do jutra powinno jej przejść. W końcu z tymi debilami nie da się siedzieć spokojnie i być miłym

Wróciliśmy do hotelu o drógiej w nocy. Żuciłam się z Niallem na łóżko i tak sobie leżeliśmy. Jutro, znaczy dzisiaj z samego rana jedziemy na plażę. W końcu trzeba się troche opalić.
-Kochanie śpisz?
-A co?
-Wiesz że Cię Kocham?
-Jak bardzo
-Hmm bardzo
-Bardzo?
-Bardzo- Zaczeliśmy się całować a potem tak jakoś wyszło że zrobiliśmy to z nowu
-Dobra już wiek jak bardzo mnie kochasz
-Kocham Cię jeszcze bardziej- Chłopak mnie przytulił i poszliśmy spać.

-----
No to mamy kolejny rozdział. I powiem wam że chyba tracę wene. Rozdział sa bez sensu i prawie każdy jest o tym samym. Już nie chcę mi się tego pisać no ale jak się zaczeło to trzeba skończyć xd
Liczę na motywacje z waszej strony

Komentarze gwiazdki mile widziane ;*

Story Of My Life; New BeginningOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz