Witajcie!
Dzisiaj notatka na początku.
Ostrzegam, że ten rozdział jest wyrwany z kontekstu i nawiązuje do wspomnień i dawnego życia - Polski. Jest tu wspomniana przyczyna śmierci Davida, więc jeśli nie chcesz nie czytaj.
******************************************
*5:30 czwartek, 26 Maja*
<aplikacja Kik>
xMalinax*: Hej. Co tam u was?
^CoCo^*: Hej Miluś! Jesu, ale ja się za tobą stęskniłam, tak się cieszę że napisałaś!
Pinki_Pay*: Siemano młoda!
xMalinax: Chciałam wiedzieć jak się czujecie po pogrzebie i przepraszam, że mnie nie było.
^CoCo^: Jest w porządku, jakoś się trzymamy.
Pinki_Pay: Nie jest źle, ale Mac* nie daje rady. Spróbuj z nią pogadać, popisać czy cokolwiek, wiesz to ty byłaś z nim najbardziej zżyta. Proszę pomóż jej.
xMalinax: Okeu miśki. Postaram się ale nic nie obiecuje.
^CoCo^: No to leć Mils.
Pinki_Pay: Nie zapominaj o nas :)
xMalinax: Nigdy o was nie zapomnę :*
*10:12 czwartek, 26 Maja*
xXMacXx*: Cześć, Znajomi Davida pisali, że mam się do ciebie odezwać.
xMalinax: Cześć. Tak, miałam do cb napisać bo mam do cb sprawę.
xXMacXx: No to dawaj, już i tak chodzę do psychologa.
xMalinax: Posłuchaj, nie chcę cię dołować. Jesteś w, domu?
xXMacXx: Tak.
xMalinax: Idź do pokoju Dava.
xXMacXx: Ale ja tam nie byłam odkąd on miał wypadek!
xMalinax: Tam jest coś z wyjaśnieniami dla cb. Ja swoje niedawno dostałam w liście, jeszcze ich nie przeczytałam, ale miałam zamiar za chwilę je przeczytać.
xXMacXx: Ugh... No dobrze...
xMalinax: Jak będziesz u niego w pokoju otwórz szufladę pod łóżkiem.
xXMacXx: Ale ona jest na klucz!
xMalinax: Ten sam klucz co od motoru.
xXMacXx: Okey.
xXMacXx: Otworzyłam. Jest tu jakaś teczka, zdjęcia, koperta.
xMalinax: Biała duża koperta jest dla ciebie. Jak przeczytasz jej zawartość to daj znać.
xXMacXx: Dobrze.
*14:32 czwartek, 26 Maja*
xXMacXx: Już wszytko rozumiem.
xXMacXx: On popełnił samobójstwo.
xXMacXx: Dla niego śmierć była wygraną.
xMalinax: O czym ty mówisz?
xXMacXx: Zrozumiesz jak przeczytasz list.
xMalinax: Okeu. Pędzę po niego, dam ci znać jak go już przeczytam.
xXMacXx: Do zobaczenia. Trzymaj się.
xMalinax: Nawzajem.
Odłożyłam telefon, zeszłam na dół a po ubraniu się wyszłam na dwór w stronę garaży. Gdy dotarłam na miejsce od razu pobiegłam otworzyć garaż. Weszłam do środka i podeszłam do szafki z sejfem, wpisałam kod "10032009", pierwsze co zrobiłam to sięgnęłam po białą kopertę. Zamknęłam sejf i wyszłam z garażu zamykając go. Od razu po tym ruszyłam w drogę powrotną. Doszłam do domu i w trymiga wbiegłam do swojego pokoju, zamykając drzwi na klucz. Usiadłam na łóżku i otworzyłam kopertę, był w niej list, który od razu zaczęłam czytać.
Malinko moja!!
Ehh... Wiesz, że zawsze byłem kiepskim pisarzem, więc mam nadzieję, że zrozumiesz mój przekaz. Jeszcze przed twoim wyjazdem były dni Kiedy strasznie źle się czułem. Miesiąc po twoim wyjeździe poszedłem do lekarza. Tydzień później przyszły wyniki, w których pisało, że mam RAKA. Rak był nieuleczalny i przekazany genetycznie. Obiecałem sobie, że rak mnie nie zabije. Chciałem z nim wygrać, więc zaplanowałem sobie, że pokonam go i sam sprowokuje swoją śmierć. Piszę w czasie przeszłym ponieważ, tak jest lepiej. Chciałbym abyś była na moim pogrzebie ubrana w neonowe ciuchy, abyś wreszcie zaczęła się wyróżniać, nie bała się tego i byś nie była smutna. Pamiętaj zawsze będę w twoim sercu. Jeśli nie dasz rady być na moim pogrzebie, zrozumiem tylko proszę nigdy o mnie nie zapomnij, nigdy się nie poddawaj i zawsze ,ale to zawsze walcz o swoje i nie bój się przywalić temu kto na to zasłuży. Wiedz, że ja zaplanowałem swoją śmierć. Przed wyścigiem przeciąłem przewody hamulcowe, poluźniłem śruby od kół i przedziurawiłem bak z paliwem i sprowokowałem jakiegoś gostka iż podczas wyścigu zajeżdżał mi drogę itp. Chciałem wygrać i wygram, popełniając samobójstwo. Nie mniej mi tego wszystkiego za złe. Wybacz mi moje wszystkie dotychczasowe błędy.Żegnaj siostrzyczko* Twój brat* David (Ps. Pamiętaj my w rzeczywistości się nie żegnamy my się witamy)
Po przeczytanym liście ze spływającymi łzami wzięłam telefon i weszłam na Kik'a.
xMalinax: Już wszytko wiem.
xMalinax: On po prostu chciał wygrać.
xMalinax: I udało mu się, lecz kosztem życia i pozostawienia pustego miejsca po sobie.
xXMacXx: Zawsze był silny, ale nigdy nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo.
********************************
*xMalinax - Kik, pseudonim Mileny
*^CoCo^ i Pinki_Pay - znajomi Mileny i Davida z Polski (Kik)
*Mac (xXMacXx) - pamiętacie? To siostra Davida. A w nawiasie to jej nazwa na Kik'u.
No i mamy kolejny rozdział trochę krótki, ale tak jak pisałam wcześniej są to wyjaśnienia odnośnie śmierci Davida.
Może napiszę rozdział w którym dowiecie się kim są tajemniczy ^CoCo^ & Pinki_Pay .
Z racji tego, że dawno nie było rozdziału dodaję kolejny, i jeszcze najbliższy(e) rozdział(y) przed obozem będzie(będą) we wtorek :)
Do następnego :*
†Melody†
CZYTASZ
Zacząć Nowe Życie
Teen FictionOna - 15-letnia dziewczyna po przejściach, ma rodziców i jest jedynaczką po tym co się stało już nie jest tą samą osobą co dawniej, ale jeszcze dużo przed nią. On - 17-letni chłopak typowy samotnik, tajemniczy, i do tego bad boy, ale to tylko jego...