9.

1.2K 69 3
                                    


RED ALERT SEKSY TAK TROCHĘ

Złapał mnie za tyłek i podniósł a ja oplotłam nogami jego biodra. Nie przerywaliśmy Pocałunku. Ta chwila miała być nasza i taka będzie. Położył mnie delikatnie na łóżko i całował całą pewnością siebie. Oznaczał mokre ślady Pocałunków od policzka, przez usta do obojczyka. Ja badałam jego tors dłońmi a na plecach czasem podrapałam co wywołało u Łukasza mruczenie z przyjemności. Wygięłam się w łuk kiedy zszedł z pocałunkami niżej na brzuch. Chwilę później moja koszulka leżała na łóżku Lewandowskiego. Nie zostałam mu dłużna i pozbyłam się jego koszulki. Potem dołączyły do nich inne części naszej garderoby. Pieścił moje piersi tak delikatnie jak tylko to było możliwe. Ssał moje sutki lekko je przygryzając na co pojękiwałam. Zszedł niżej i ściągnął moje majtki. Całował wewnętrzne strony ud zbliżając do miejsca w którym się łączą. Spojrzał mi w oczy i wiedział że chce doświadczyć rozkoszy od niego. Sekundę później jego usta znalazły się na mnie. Zamknęłam oczy i poddałam się och! Tak bardzo zwinnemu językowi. Zacisnęłam dłonie na jego włosach, a moje biodra kołysały się i unosiły w jego rytmie. Zaprzestaje i wraca do moich ust. Pozbył się bokserek które dość mocno krępowały jego męskość. Całował mnie ale na chwilę przestał patrząc mi w oczy. Miał je pełne obaw.
-Jesteś pewna? -Spytał.
-Jak nigdy.- szybko i zwinnie założył prezerwatywe. Pocałowałam go a on wszedł we mnie prawie całym swoim przyjacielem. Z początku bolało ale potem zamienił to w jebaną cholerną rozkosz. Chciałam żeby nie przestawał. Po chwili ruszaliśmy się w coraz szybszym tempie. Mój chłopak jest cudotwórcą bo dla mnie było jak w niebie!

-Ej może już byście tak skończyli i dali nam się na trening przebrać!! -Słyszałam krzyk Lewego i zaczęłam się śmiać. Już ubrana otworzyłam drzwi i ich wpuściłam.
-No ładnie. Czterdzieści siedem i pół minuty. Brawo stary.-Kuba patrzył na zegarek i zaczął się śmiać.
-Nie tylko moja zasługa.-Spojrzałam zapewne czerwona jak burak na Łukasza a on z tym swoim cholernie pociągającym uśmiechem puścił mi oczko. Cmoknęłam go w usta i wyszłam z ich pokoju i do mojego Udałam się biegiem.

-Keith!-Krzyknął Krycha biegnący z makijażem w moją stronę. Szybko dobiegłam do drzwi i zakluczyłam je od środka. Po chwili razem z Anią słyszałyśmy walenie do drzwi, cisza, a potem Fakena który kazał być za pięć minut na dole żeby iść na trening. Jedno walnięcie w drzwi i znowu cisza. Odwróciłam się do Anki a ona spojrzała na mnie z dziwnym uśmiechem.
-No.. I jaki jest nasz obrońca?
-Dobry. -Zaśmiałam się i poszłam lekko ogarnąć. Po 10 minutach razem z Lewandowską byłyśmy z chłopakami na dole.

-Grześ a ty co? W tranwestytke się bawisz?-zaśmiałam się. Spojrzał na mnie i ani słowem się nie odezwał.- Wiesz.. Grzesia. Jak ładnie przeprosisz za mąkę w suszarce to zmyje ci tą tapetę.-Nadal nic. Miałam to mleczko w torebce i nawet gdyby teraz przeprosił zmyłabym mu to. Nauczkę już dostał. Jest w takim czymś na snapie i wieczorem będzie na kanale wiśni.

-Błagam cię zmyj mi to gówno! Ludzie chcą robić zdjęcia a ja wyglądam jak Krysia a nie Krycha.

Teraz ja postanowiłam się nie odzywać. Oczywiście nie wiedziałam że trening miał być otwarty dla Francuzów którzy chcieli porobić sobie zdjęcia z naszymi piłkarzami. Czekałam wytrwale na przeprosiny.

-Dobra przepraszam! -Zrobił krok.- Pardon! I'm sorry. Entschuldigung! Innych języków nie znam. Keith proszę cię.

-Znaj ty dobre serce siostry.-Powiedziałam wyciągając mleczko i płatki. Zmywałam mu ten makijaż dobre 10 minut bo się wiercił.

-Już.
-Kocham cię siostra.
-Ja cię też brat. Idź robić te fotki.
Wyciągnął telefon i zrobił nam zdjęcie jak całuję mnie w policzek.
-Z najważniejszą z najważniejszych. -Pocałował mnie w czoło i pobiegł do fanów.

Resztę treningu przegadałam z Anią o diecie bezglutenowej. Matko ile można o tym gadać. Po treningu każdy był zmęczony więc rozeszliśmy się do swoich pokoi i położyliśmy się spać. Zasnęłam gdzieś koło północy bo cały czas myślałam o wspaniałe spędzonym czasie z moim ukochanym.

DreamLove |Ł.P.|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz