Nad Rose znęca się prawie cała szkoła z powodu braku rodziny, tylko Eric jest inny...
Jak się potoczą losy Rose?
Czy Eric zostanie miłością jej życia?
A może to Zack skradnie jej serce?
11.12.16r #561 w Dla Nastolatków
15.12.16r #485 w Dla Na...
Słodko sobie spałam gdy poczułam jak ktoś zostawia mi mokre ślady od obojczyka do ramiona. Otworzyłam leniwie powieki i mimowolnie na moich ustach pojawił się wielki banan. Ponieważ brunet leżał nade mną z takim samym bananem na twarzy. -Hej kotek -Hej kochanie - złączyłam nasze usta. -Co dziś robimy? - Podniosłam się do pozycji siedzącej. -Niespodzianka - puścił mi oczko. -Ugh... Wiesz, że nie lubię niespodzianek - założyłam ręce na piersi. -Ale polubisz - pstrykną mi palcami w nos.
-Co tak się gapisz? - spytałam się, bo już od 2 minut patrzy w jedno miejsce. -Ty masz tatuaż? -Tak - uśmiechnęłam się.
Jest to tatuaż z napisem ,,Never", który znajduje się na żebrach.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ubrałam wczoraj przygotowane ubrania, czyli spodenki z wysokim stanem i biały crop top. Zack zaś ubrał czarne spodnie z dziurami i białą koszulkę z czarnym napisem ,,PSYCHO".
Razem przygotowaliśmy tosty francuskie. Oczywiście nie obyło się bez wygłupów, ale śniadanie było pyszne.
-Teraz tak kochanie... Idź do domu i się przygotuj, tylko ładnie się ubierz. -Dobrze - pocałowałam go w polik - To pa.
Wybiegłam z domu, weszłam do swojego i pierwsze co zrobiłam to poszłam do łazienki wziąść szybki prysznic. Opatuliłam się ręcznikiem i wyszłam. Stanęłam naprzeciwko szafy myśląc co ubrać...
Wybrałam biały dopasowany crop top z paskami na dole, biało-czarną ołówkową spódnice. Do tego jeszcze beżowa kopertówka i włala. Piknie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zrobiłam lekki makijaż składający się z smokey eye składający się z odcieni brązów, kreski, tuszu do rzęs i bezbarwnego błyszczyka. Natomiast włosy podkręciłam na końcach.
Me:
Jestem gotowa xx
Misiek 😘:
Ok, wyjdź przed dom zaraz po ciebie podjadę xxx
Wyszłam przed dom i czekałam na mojego księcia. Długo nie czekałam, bo po chwili już podjechał. Wsiadłam do auta.
-Wow, ale jesteś piękna - dał mi całusa w policzek. -Ty też wygłądasz niczego sobie - zachichotałam.
Był ubrany w białą koszulę, spodnie jeansowe i marynarkę.
Po 20 minutach jazdy samochód zatrzymał się pod biała rezydencją.
-Co my tu robimy? -Bo chciałem abyś poznała moich rodziców - wyciągną klucz ze stacyjki.