Rozdział 22

149 7 0
                                    

Erick POV

Czy ja musiałem to spieszyć?
Czy musiałem przespać się z tą Alice?
Nie, nic nie musiałem, ale to zrobiłem i teraz strasznie żałuję...
Gdy widzę ją uśmiechniętą u boku tego całego Zacka to jestem strasznie zazdrosny... No bo nadal ją kocham...
Nie wiem czemu byłem taki głupi i ją zdradziłem. Nie wiem... Teraz czuję się dziwnie osamotniony... Alice po ostatnim cały czas się do mnie kleji. Mam dość tego! Nie dość, że przykleiła się do mnie jak rzep psiego ogona, to wszystkim mów, że jesteśmy razem! Ona jest jakaś chora!
Cały czas jej to tłumaczę, że to było jednorazowe. Takie ,,Wyrucham i spadam". Wiem, że tak dziewczyn nie powinno się wykorzystać, ale nie umiałem wtedy trzymać kutasa w spodniach i teraz strasznie żałuję. Codziennie chodzę do baru i wracam nawalony nawet więcej niż w trzy dupy. Nie umiem jej wymazać z pamięci i chyba nigdy tego nie zrobię. Była najważniejszą osobą w moim życiu. Tylko do niej należy me serce.

Zrobię wszystko by ją odzyskać!

Taki krótki, ale lepsze to niż nic.
Jak myślicie o co chodzi Erickowi?
Czy to zniszczy idealny związek Rose i Zacka?

Przy okazji
Jakby ktoś nie wiedział piszę nową książke pt. ,,Buntownik z Wyboru".
Serdecznie zapraszam!

Kocham was i do następnego! 😘

Samotna ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz