Ambar POV
Wracałyśmy z Rose do domu. Kiedy miałyśmy przejść przez pasy dla pieszych moja siostra standardowo zobaczyła czy nic nie jedzie, gdy jezdnia była pusta - przeszła. Nagle wyłonił się tir jadący prosto na dziewczynę. Zaczęłam krzyczeć jej imię, ale było za późno. Została potrącona. Szybko do niej pobiegłam. Była cała we krwi. Zaczęłam ją szturchać by się ocknęła, a po policzku płynęły mi łzy, dopiero ratownicy wyrwali mnie z transu i przestałam szturchać moją małą siostrzyczke.
§§§§§§§§§§§§§§§§
Aktualnie siedzę na korytarzu w szpitalu z Davidem i czekamy na jakieś wieści o Rose, która ma teraz operacje.
A co jeśli ją stracę?
Co jeśli nigdy jej nie zobaczę?
Nie!
Ambar!
Nawet tak nie myśl!Od dwóch godzin siedzę i płaczę przytulona do mojego brata, który sam ma łzy w oczach, ale stara się tego nie pokazywać.
To wszystko przeze mnie.
Mogłam to być ja, a nie osóbka, która tak dużo przeszła.
Nigdy sobie tego nie wybaczę, że to ona cierpi.Z mojego wewnętrznego monologu wyrwał mnie dźwięk otwieranych drzwi. Popatrzyłam w tamtym kierunku. Lekarz wyszedł. Wraz z David'em szybko podeszliśmy do niego.
-Doktorze, co z nią? - spytałam.
-Operacja się udała, było trochę komplikacji lecz wszystko poszło po naszej myśli. Ta doba będzie decydującą - oznajmił.
-Dobrze, dziękujemy, a możemy do niej wejść? - kiwną potwierdzająco głową i odszedł.My za to udaliśmy się do sali gdzie leży nasza siostra.
Weszliśmy do białego pokoju i zastaliśmy ją podpiętą do aparatury i śpiącą. Usiadłam na krzesełku koło łóżka i chwyciłam ją za dłoń. Kolejny raz tego dnia zaczęłam płakać. Mój brat usiadł po drugiej stronie i robił to co ja.W pewnym momencie Rose zaczęła drgać. Spanikowana zadzwoniłam dzwonkiem po lekarza, który jak tylko przyszedł kazał nam wyjść.
Staliśmy przed drzwiamy. Nie widzieliśmy co tam się dzieje.
Już nawet David uronił łzę.Po chwili wyszedł lekarz.
-Robiliśmy wszystko co w naszej mocy. Bardzo mi przykro.
Zack POV
Siedziałem z Alison i oglądaliśmy jakiś film. Ta dziewczyna mnie wkurwia. Bardzo. Tęsknie za moją małą księżniczką, ale ona nie chce mnie znać.
W pewnym momencie usłyszałem dzwonek mojego telefonu. Wyjąłem go z kieszeni i spojrzałem kto dzwoni.
Brat Rose.-Halo
-Rose nie żyje - powiedział płaczliwym głosem i się rozłączył.W tej chwili moje serce pękło na milion kawałków.
Główna bohaterka nie żyje...
Jeszcze epilog i koniec książki...

CZYTASZ
Samotna ✓
Fiksi RemajaNad Rose znęca się prawie cała szkoła z powodu braku rodziny, tylko Eric jest inny... Jak się potoczą losy Rose? Czy Eric zostanie miłością jej życia? A może to Zack skradnie jej serce? 11.12.16r #561 w Dla Nastolatków 15.12.16r #485 w Dla Na...