ROZDZIAŁ II

169 39 2
                                    

10.11 (23:52)

Pervers: TY MNIE LUBISZ!

DontKillMeM8: Skąd ta pewność młoda damo?

Pervers: ,,No ej... lubię Cię taką jaka jesteś...'' HA! TU CIĘ MAM.

DontKillMeM8: Fuck.

Pervers: Jest dziwny i arogancki, pewny siebie i mało rozgarnięty. Zgaduj co/kto to. Zapewniam cię, że znasz.

DontKillMeM8: Hm...

DontKillMeM8: Nie wiem, cóż to?

Pervers: TY.

DontKillMeM8: ;-;

Pervers: Też Cię lubię XDD

DontKillMeM8: Naprawdę??😍

Pervers: Nie.

DontKillMeM8: Jeszcze zmienisz zdanie.

Pervers: Nie.

DontKillMeM8: Ej... Mała... Idę spać. Opowiedz mi bajkę na dobranoc...

Pervers: Jak opowiem to nie ogarniesz.

DontKillMeM8: Dam radę, dawaj.

DontKillMeM8: Jestem gotowy!

Pervers: Poczekaj chwilkę.

DontKillMeM8: Czekam...

10.11 (00:04)

Pervers: Dawno dawno temu przed kilkoma godzinami wysoki chłopak o niskim wzroście szedł z sześcioletnią staruszką po łące pokrytej asfaltem. Był czwartek i jak na początek tygodnia przystało chłopak szedł leżąc na ziemi w pozycji kucznej podczas czołgania się do sklepu hydraulicznego po mąkę. Lecz mieli tylko zielone pomarańcze. Poszedł z nimi do wujka z którym poszli samochodem na rowerze na basen pobiegać po górach z odważnikami. Po powrocie wchodzi wujek do windy a tam schody. Nacisnął przycisk i wchodzi na górę. Czeka tam ubrany golas na boso w butach z gaśnica i zapytał czy nie pójdą do kina na zakupy. Był wieczór około ósmej rano popołudniu więc zaczęli pić kanapki i zagryzając wodą niegazowaną z gazem. Po niesytym posiłku byli bardzo najedzeni więc poszli jeść dalej gdyż byli głodni. Po drodze spotkali mała dziewczynkę o dużym wzroście z kwadratowymi trójkątami w kształcie koła na plecach.

Pervers: Konieccc... miłej rozkminy o co w tym chodzi brzdącu. 💋

DontKillMeM8: CO TO JEST?

10.11 (00:10)

DontKillMeM8: Bell!

DontKillMeM8: Nie zasne bez wytłumaczenia!

DontKillMeM8: Robisz to specjalnie. ;-;

Pervers: Ale Ty spostrzegawczy...

DontKillMeM8: Fuck you.

Pervers: Samej jest już nudno, a Ty mi w tym nie pomożesz.

DontKillMeM8: Co?! Ja nie pomogę? Ja jestem zawsze chętny.

Pervers: Nie rozumiesz.

DontKillMeM8: Jak to?

Pervers: Ty mi nie pomożesz, bo jak już mówiłam...

Pervers: I TAK NIE ZAMOCZYSZ.

DontKillMeM8: Zobaczymy...

Pervers: Nie.

Persecutor | Luke Hemmings Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz