- Przestań.... To boli.... - wychrypiała blondynka.
- No co ty nie powiesz, geniuszu. - prychnął uśmiechając się złośliwie. - Gadaj i nie marnuj mojego czasu. - wrócił do powagi mocniej zaciskając ręce na gardle kobiety. Płomienie zmniejszyły koło wokół dwójki a ognisty potwór szamotał się jakby już chciał zabić informatorkę.
- Najpierw... Puść mnie... - powiedziała słabo przykładając pistolet do klatki piersiowej napastnika.
- A co dostane w zamian? - wyszeptał jej do ucha.
- Życie... - odpowiedziała i naładowała broń. Prychnął i zwolnił uścisk puszczając kobietę. Płomienie zniknęły razem z potworem.
- A więc? - zaczął wkładając ręce do kieszeni spodni.
- Zabicie wszystkich w agencji i przechwycenie Kyouki. - odpowiedziała łapczywie łapiąc powietrze do płuc. Uśmiechnął się i poklepał blondynkę po głowie.
- Grzeczna dziewczynka. - powiedział chichocząc pod nosem. Spojrzała na niego z pod byka.
- Muszę iść. Tobie też to radzę i pamiętaj o Aimi. - przypomniała mu surowo.
- Tak, tak. Ma myśleć, że Akuś nie żyje, torturować ją i wreszcie zabić. Wiem o tym, głupia dziewucho. - odpowiedział przedżyźniając ją niegrzecznie. Wyminęłam go i poszła w swoją stronę. - Naiwna babka. - skomentował gdy zniknęła z jego pola widzenia. Wyszedł z ukrycia i poszedł z potworem do Gildii zdać raport ze spotkania z Ichiyou.
- Nie mogę uwierzyć, że ona umarła! - krzyknął pewnie uderzając pięścią o styl Nakahara.
- Przecież widziałeś jej ciało. - odezwał się Michizuo bawiąc się swoją bronią palną.
- Równie dobrze ktoś mógł podmienić ciało. - bronił swojej hipotezy egzekutor.
- Wątpię aby ktoś odważył się to zrobić. - skomentował Hirotsu paląc papierowa w skupieniu. Obdarzony zaczął mocno szukając argumentu przeciw hipotezie lidera Czarnych Jaszczurek.
- Chuuya, odpuść sobie, nam też trudno, ale nic na to nie poradzimy. - odezwał się Michizuo chowając broń.
- Żądam obejrzenia jej zwłok. - powiedział stanowczo jasnooki sprawiając u Hirotsu kaszel przez dym i szok a u Michizuo prawie upadek z krzesła.
- Czy tobie palma odwaliła? - spytał młodszy członek Jaszczurek.
- Nie. Nie uwierzę dopóki nie znajdę dowodu na jej śmierć. - bąknął niepewny swoich słów.
- Nie rób tego. - powiedział błagalnie Michizuo podrywając się z krzesła na równe nogi.
-Zrobię to i udowodnić wam, że coś mi tu śmierdzi. - powiedział pewniej.
- Jesteś pewny, że to nie fetor papierosowy od Hirotsu? - zbliżając się nieco do ucha egzekutora wyszeptał te słowa Michizuo.
- Radzę przemyśleć jak chcesz spędzić swoje ostatnie minuty życia. - odpowiedział mu spoglądając na szefa Michizuo, któremu pękała żyłka na czole.
- O kurczaku święty! - krzyknął i zaczął uciekać przed szefem zostawiając egzekutora samego, który już po chwili z lekkim wahaniem ruszył do Ougaia. Bał się spotkania z martwym ciałem dziewczyny, lecz nie miał wyboru.

CZYTASZ
Dark Memories / Akutagawa ff
Fanfic"Jesteśmy marionetkami przeznaczenia, lecz czasami jeden, mały błysk światła wystarczy, aby wziąć nożyczki i zerwać nici lalkarza." DRUGA CZĘŚĆ TRYLOGII "DARK" Książka zawiera spojlery z mangi i anime!!! Drogi czytelniku, czytasz na własną odpowiedz...